Trump już zmienia rządy w Europie! Niemcy w marcu pójdą do urn
Bundestag ma głosować nad wotum zaufania 15 stycznia, powiedział Scholz w środę w Berlinie. Wcześniej Scholz (SPD) odwołał ministra Lindnera (FDP), gdy ten zaproponował nowe wybory do Bundestagu.
Kanclerz ostro zaatakował Lindnera w swoim wystąpieniu. Powiedział, że minister finansów zbyt często zawodził jego zaufanie. "Poważna praca rządu nie jest możliwa w ten sposób", powiedział Scholz.
Kulisy decyzji Scholza objaśniła za serwisem Politico.eu w serwisie X była premier Beata Szydło:
"Wielu w Niemczech liczyło, że zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach w USA zmusi koalicję do trzymania się razem, mimo obaw, że nowy prezydent mocno uderzy w największą gospodarkę Europy, atakując jej najważniejszy przemysł samochodowy wojną handlową. Ostatecznie jednak nawet widmo Trumpa nie skłoniło skłóconych partii do odłożenia na bok swoich różnic"
napisał brukselski serwis.
Wcześniej liderzy partii koalicji rządowej: SPD, Zielonych i FDP spędzili dwie i pół godziny na omawianiu sposobów wyjścia z kryzysu koalicyjnego. W centrum dyskusji znalazło się to, jak załatać miliardową dziurę w budżecie na 2025 r. i przywrócić niemiecką gospodarkę na właściwe tory.
Jakiś czas temu Lindner ogłosił "jesień decyzji" dla koalicji, przypomniała agencja dpa. Miał na myśli przede wszystkim przyszłoroczny budżet, który miał zostać uchwalony w Bundestagu 29 listopada. Chodziło mu również o strategię wyprowadzenia Niemiec z kryzysu gospodarczego. Przedstawił sugestie, które spotkały się ze znacznym oporem ze strony SPD i Zielonych i zaostrzyły spór w koalicji.
źr. wPolsce24 za PAP/Politico.eu/X Beata Szydło