Świat

Tłumy żegnają papieża Franciszka. Niektórzy wizytę przy trumnie wykorzystują jako okazję do selfie

opublikowano:
mid-epa12049831.webp
Smartfony są dziś wszechobecne, nawet przy trumnie Franciszka ich nie brakuje (Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO)
W bazylice św. Piotra w Watykanie trwają uroczystości pożegnalne papieża Franciszka. Ciało Ojca Świętego, zgodnie z jego wolą, spoczywa w prostym otwartym sarkofagu, ustawionym na poziomie posadzki, twarzą zwróconą w stronę naw, w otoczeniu czterech Gwardzistów Szwajcarskich. Przez trzy dni tysiące wiernych z całego świata mogą w ciszy oddać hołd zmarłemu papieżowi. Ale nie wszyscy po to podchodzą do trumny, zbyt wielu ludzi chce zaistnieć... w mediach społecznościowych.

W ciągu zaledwie kilku dni do Watykanu przybyło około 50 tysięcy osób, by pożegnać papieża, który zmarł nagle w Poniedziałek Wielkanocny na skutek udaru. Ze względu na ogromne zainteresowanie, władze Watykanu zdecydowały się utrzymać dostęp do bazyliki także w godzinach nocnych.

Mimo panującej w świątyni ciszy i atmosfery skupienia, nie obyło się bez kontrowersji. Część uczestników wyraziła oburzenie wobec zachowania niektórych żałobników, którzy robili sobie zdjęcia przy trumnie papieża — także tzw. selfie, w tym niekiedy uśmiechając się do obiektywu — i publikowali je w mediach społecznościowych. Świadkowie relacjonują, że pojawiały się prośby o odkładanie selfie sticków i wyłączanie telefonów komórkowych, jednak nie wszyscy się do nich stosowali.

Ludzie byli wyraźnie proszeni, by chowali kije do selfie, gdy podchodzili do przodu” powiedział brytyjski turysta Martin Gilsenan. „Byli też tacy, którzy patrzyli wokół z wyraźnym zaniepokojeniem i zdenerwowaniem na widok innych z telefonami w dłoni.”

Bardzo mnie to zdziwiło — wcześniej w Kaplicy Sykstyńskiej zdjęcia były zakazane, a tu niektórzy robili sobie selfie przy trumnie. To wydało mi się nie na miejscu” dodała Janine Venables z Walii.

Ciało papieża nie zostało wystawione na tradycyjnym, podwyższonym katafalku. Taka decyzja była świadomym wyborem Franciszka, który przez całe pontyfikat podkreślał, że jest skromną osobą.

źr. wPolsce24 za nypost.com/Daily Mail

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.