Świat

Naukowiec padł ofiarą makabrycznego morderstwa. Zabity przez pomyłkę?

opublikowano:
beach-6658803_1280.webp
Jego zwłoki znaleziono na przedmieściach miasta Santa Marta w Kolumbii (fot. ilustracyjna Pixabay)
W Kolumbii odnaleziono poćwiartowane zwłoki włoskiego naukowca. Prokuratura w Rzymie nie wyklucza, że został zamordowany przez pomyłkę.

38-letni Alessandro Coatti był biologiem molekularnym. Od ośmiu lat pracował w Londynie, do zeszłego roku prowadził badania dla Królewskiego Stowarzyszenia Biologicznego. Po odejściu z tego stanowiska wybrał się samotnie na wyprawę badawczą do Ameryki Południowej. Odwiedził Peru, Boliwię i Ekwador. 

Zwłoki w walizce 

3 kwietnia naukowiec dotarł do miasta Santa Marta nad brzegiem Morza Karaibskiego, najstarszego miasta Kolumbii. Tam widziano go po raz ostatni. Pracownik hotelu powiedział kolumbijskiemu dziennikowi El Tiempo, że Coatti, który prowadził badania lokalnej fauny, rozmawiał z nim o odwiedzeniu wioski Minca, która słynie z zamieszkujących jej okolicę ptaków. Następnego dnia policja dostała zgłoszenie o jego zaginięciu.

Dwa dni później policja znalazła jego zwłoki. Naukowiec został zamordowany. Sprawcy poćwiartowali jego zwłoki i wsadzili je do walizki, którą następnie porzucili w pobliżu jednej z dróg na przedmieściach. 

Podejrzenie padło na gangi 

Ekspert od przestępczości Lerber Dimas powiedział gazecie "El Tiempo", że brutalny sposób, w jaki zginął naukowiec, sugeruje, że został zamordowany przez któryś z kolumbijskich gangów. W okolicy działają dwa – Clan del Golfo i Autodefencas Conquistadores de la Sierra – które rywalizują ze sobą.

Ekspert ds. praw człowieka Norma Vera Salazar powiedziała, że w Kolumbii doszło do wielu podobnych morderstw. Gangsterzy torturują ofiary, ćwiartują ich zwłoki, a potem wsadzają je do worków i porzucają w pobliżu bocznych dróg. W ten sposób wyrównują porachunki, wysyłają ostrzeżenia dla rywali i próbują ich zastraszyć oraz znakują swoje terytorium.

Ofiarami takich przestępstw padają zwykle członkowie konkurencyjnych gangów. Nic nie wskazuje, by mieszkający w Londynie włoski naukowiec, który zajmował się wykorzystaniem produktów zwierzęcych w przemyśle farmaceutycznym, miał jakiekolwiek związki z kolumbijską przestępczością zorganizowaną.

Zginął przez pomyłkę? 

Prokuratura w Rzymie już otwarła własne śledztwo w sprawie morderstwa. Rzymscy prokuratorzy będą współpracować ze swoimi odpowiednikami w Kolumbii, a prokuratura wyśle najprawdopodobniej do Santa Marta własny zespół śledczych. Włoski dziennik "Corriere della Sera" poinformował, że śledczy biorą pod uwagę hipotezę, że Ciotta został zamordowany przez pomyłkę – gangsterzy mogli go wziąć za członka konkurencyjnego gangu.

Santa Marta to bardzo popularne wśród turystów miasto. Jego burmistrz Carlos Pinedo Cuello wyznaczył nagrodę w wysokości ok. 50 tys. złotych za informacje, które pomogą w złapaniu jego mordercówTa zbrodnia nie pozostanie nieukarana. Przestępcy muszą wiedzieć, że w Santa Marta nie ma miejsca na zbrodnię – napisał na portalu X.com obiecując, że będą ścigani do skutku.

źr. wPolsce24 za "Guardian"

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.