Świat

Między Rosją a Zachodem. Co wybiorą Gruzini?

opublikowano:
mid-epa11684083.webp
90 proc. głosów oddanych w wyborach w Gruzji zostanie zliczonych elektronicznie (fot. DAVID MDZINARISHVILI/EPA/PAP)
W sobotę rano rozpoczęły się w Gruzji wybory parlamentarne, postrzegane przez wielu jako referendum w sprawie przyszłości kraju: wybór między Zachodem a Rosją. Główne siły walczące o miejsca w 150-osobowym parlamencie to rządzące od 12 lat Gruzińskie Marzenie (GM), trzy bloki opozycyjne i partia Dla Gruzji.

- To są najważniejsze wybory od 1991 roku. Nie wybieramy rządu na cztery lata, lecz wybieramy naszą przyszłość na dziesięciolecia – uważa gruziński historyk Beka Kobachidze. Według niego "to najlepsza szansa, by utrzymać kraj na proeuropejskiej ścieżce".

Na czele listy Gruzińskie Marzenie stoi założyciel i honorowy przewodniczący tego ugrupowania, najbogatszy człowiek w kraju Bidzina Iwaniszwili. Zapowiedział on, że w razie wygranej zainicjuje delegalizację opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego (ZRN), dawnej partii władzy, założonej przez byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego, który od 2021 roku jest przetrzymywany w więzieniu.

mid-epa11684225.webp?p=preview
Najbogatszy człowiek w Gruzji Bidzina Iwaniszwili (fot.DAVID MDZINARISHVILI/EPA/PAP)

Iwaniszwili wychodząc z lokalu wyborczego, powiedział dziennikarzom, że Gruzini mają prosty wybór: albo rząd, który im służy, albo opozycję złożoną z „zagranicznych agentów, którzy będą wykonywać tylko rozkazy obcego kraju”.

Klient Rosji?

Gruzińskie Marzenie, które rządzi od 2012 roku, deklaruje co prawda, że chce integracji kraju z UE i dobrych relacji z USA. Jednocześnie Tbilisi mierzy się z coraz większą krytyką Zachodu w związku z zacieśnianiem stosunków z Rosją. W przedwyborczej narracji partia przekonywała, że jeżeli opozycja, a zwłaszcza ZRN, wróci do władzy, w Gruzji wybuchnie wojna.

Gruzińskie Marzenie chce stać się klientem Rosji i mimo deklaracji robi wszystko, by sabotować dołączenie kraju do UE - ocenia w rozmowie z PAP Beka Kobachidze. - Jeśli partia rządząca pozostanie u władzy, zdławi wszelkie przejawy sprzeciwu – dodał wykładowca Uniwersytetu Państwowego w Tbilisi,.

Kto się ściga?

Do wyścigu wyborczego stanęło też m. in. socjalliberalne ugrupowanie Dla Gruzji, którym kieruje były premier z GM Giorgi Gacharia. Partia pozycjonuje się jako "niebędąca ani Zjednoczonym Ruchem Narodowym ani GM", jednocząca polityków, którzy opuścili partię władzy.

Z ugrupowań opozycyjnych o miejsca w parlamencie starają się też blok Jedność - Uratować Gruzję, w skład którego wchodzi m. in. ZRN, oraz centrowo-prawicowa Koalicja na rzecz Zmiany, również zrzeszająca byłych polityków ZRN.

Prezydent wspiera opozycję

Partie opozycyjne wspiera Salome Zurabiszwili, która w ostatnim czasie stała się twarzą proeuropejskiego kursu kraju. Sama Zurabiszwili w 2018 roku została wybrana na urząd przy wsparciu GM, jednak z czasem między nią a partią władzy zaczęły się spory. Momentem rozejścia się obu stron był początek inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, gdy partia rządząca zajęła wobec agresji ostrożne stanowisko.

Przed wyborami Zurabiszwili starała się zjednoczyć partie opozycyjne i opracowała tzw. Gruzińską Kartę, zobowiązującą strony do powołania po zwycięstwie rządu koalicyjnego, którego priorytetem będzie realizacja reform i powrót Gruzji na proeuropejską ścieżkę. Gruzińską Kartę podpisały wszystkie prozachodnie siły polityczne.

Gruzini wolą Zachód

Gruzja w grudniu 2023 roku otrzymała status państwa kandydującego do UE. Sondaże pokazują, że Gruzini w większości opowiadają się za przystąpieniem do Wspólnoty. Podobno czterech na pięciu wyborców popiera przystąpienie kraju do UE.

Przebieg wyborów monitorują przedstawiciele ok. stu krajowych i 60 międzynarodowych organizacji. Eksperci spodziewają się rekordowo wysokiej frekwencji i dużej mobilizacji ludzi młodych. Do głosowania uprawnionych jest ok. 3,5 mln ludzi. 

źr. wPolsce24 za PAP (z Tbilisi Natalia Dziurdzińska)/BBC

 

Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.