Świat

Leczył zęby, chociaż nie miał uprawnień. Nauczył się tego... z internetu

opublikowano:
dentist-1864918_1280.webp
(fot. ilustracyjna Pixabay)
Czeska policja zatrzymała 22-letniego dentystę. Okazało się, że nie ma uprawnień, a leczenia zębów nauczył się w internecie.

Niecodzienne aresztowanie miało miejsce w mieście Havlickuv Brod w środkowych Czechach. Policja poinformowała, że trójka zatrzymanych – 22-letni mężczyzna, 44-letni mężczyzna i 50-letnia kobieta – otwarła w nim w 2023 r. praktykę dentystyczną. 

Nauczył się z internetu 

Policja poinformowała, że 22-latek pracował jako dentysta. Zwykle zajmował się oceną uzębienia pacjentów, ale wyrywał też zęby, dokonywał leczenia kanałów i podawał im znieczulenie. Jak się okazało, nie skończył jednak żadnej uczelni medycznej i nie miał uprawnień do bycia dentystą. To, co wiedział o leczeniu zębów, dowiedział się z internetu.

„Gabinet” znajdował się w budynku, który należał do 44-latka. Produkował on też implanty zębów, które wstawiał im 22-latek. 50-latka pracowała natomiast jako pielęgniarka. Jako jedyna była faktycznie zatrudniona w służbie zdrowia – wykorzystywała to, by zdobywać dla ich gabinetu środki znieczulające i inne materiały potrzebne do prowadzenia takiej działalności, jak wypełnienia do zębów, klej dentystyczny itp. 

Mieli wielu klientów 

Czechy od dawna zmagają się z poważnym niedoborem dentystów. Sytuacja jest tak poważna, że w zeszłym roku parlament przyjął ustawę, która ułatwia przyjmowanie do pracy w tej branży imigrantów spoza państw UE. Ich „gabinet” cieszył się więc wielkim powodzeniem wśród pacjentów. Policja ujawniła, że zarobili na nim ok. 4 mln koron (ok. 690 tys. zł). Policja nie chciała jednak zdradzić, czy pacjenci byli zadowoleni z ich usług i czy było na nich dużo skarg.

Teraz dentystów-amatorów mogą jednak czekać poważne konsekwencje. Jak informuje agencja AFP, oskarżono ich o prowadzenie nielegalnego biznesu, pranie brudnych pieniędzy, próbę napaści, handel niedozwolonymi środkami i kradzież. Grozi im do ośmiu lat więzienia. Cała trójka miała czystą kartotekę kryminalną i została zwolniona z aresztu tymczasowego po tym, gdy przyznała się do winy.

źr. wPolsce24 za AFP

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.