Znowu drony koło naszej granicy. Niemcy reagują

Minister spraw wewnętrznych landu, Sabine Suetterlin-Waack, potwierdziła obecność dronów i zaznaczyła, że sprawa jest traktowana priorytetowo. Władze landu pozostają w stałym kontakcie z rządem federalnym oraz Bundeswehrą, by jak najszybciej wyjaśnić okoliczności incydentu. Kluczowe jest ustalenie, skąd pochodziły drony i jaki cel miały ich loty. Na razie nie podano do wiadomości publicznej, czy maszyny zbliżyły się do infrastruktury krytycznej lub obiektów wojskowych. Mieszkańców poproszono o zachowanie czujności i zgłaszanie wszelkich podejrzanych zdarzeń.
Z podobnymi problemami mierzą się także sąsiedzi Niemiec. Tylko w ciągu jednej doby duńska policja otrzymała około 500 zgłoszeń dotyczących dronów w przestrzeni powietrznej kraju. Podejrzane obiekty doprowadziły do chwilowego zamknięcia lotnisk w Aalborgu i Billund. Premier Danii, Mette Frederiksen, oceniła te zdarzenia jako „ataki hybrydowe” i zaapelowała o zwiększoną czujność.
W Niemczech pojawiają się doniesienia o rosyjskich dronach patrolujących wschodnie regiony kraju, a część maszyn mogła startować z Bałtyku. Minister obrony Boris Pistorius przyznał, że tego typu incydenty „nie powinny zaskakiwać”, a Moskwa ostrzegła, że podobne działania mogą być powtarzane, jeśli Ukraina nie przerwie ataków na Rosję i Krym.
źr. wPolsce24 za RMF24