Świat

Zełeński prowadzi działania, które "śmierdzą autorytaryzmem"? Nie uwierzycie, kto wyraził taką opinię

opublikowano:
mid-epa12145800.webp
(fot. PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT)
"To są działania, które śmierdzą autorytaryzmem" - w takich słowach Witalij Kliczko, mer Kijowa, skomentował działania Włodymyra Zełeńskiego. Spór obu polityków rozpoczął się już jakiś czas temu, ale eskalował przy okazji próby centralizacji władzy przez aktualnego prezydenta Ukrainy.

W wywiadzie dla "The Times" Kliczko przypomniał, że na początku rosyjskiej agresji Zełenski utworzył w ukraińskiej stolicy punkt administracji wojskowej, która koordynowała również działania władz miejskich. Za tę decyzję odpowiadały ukraińskie przepisy o stanie wojennym. 

Spór Kliczki z Zełeńskim

Oczywiste było to, że wcześniej czy później dojdzie do otwartego konfliktu kompetencyjnego.

Oliwy do ognia dolały kontrole prowadzone przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne w lutym br., które wykazały "powszechną korupcję w otoczeniu Kliczki", co doprowadziło do aresztowania siedmiu jego podwładnych. 

Zdaniem Kliczki, uniemożliwiło to normalną pracę rady miejskiej. Mer ukraińskiej stolicy w wywiadzie dla "The Times" dodał, że większość spraw była "sfabrykowana". Według polityka, celem służb była przede wszystkim "czystka zasad i instytucji demokratycznych pod przykrywką wojny".

- Powiedziałem kiedyś, że w naszym kraju czuć autorytaryzm. Teraz nim śmierdzi - komentował Kliczko.

Zełeński wciąż popularny wśród Ukraińców

Według sondażu przeprowadzonego (w dniach 2-12 maja) przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS), wciąż prawie trzy czwarte (74 proc.) Ukraińców ufa prezydentowi swojego kraju Wołodymyrowi Zełenskiemu, podczas gdy 22 proc. nie ma do niego zaufania.

W sondażu jedyną osobą, oprócz Zełenskiego, z dodatnim bilansem jest polityk, ale także wolontariusz i komik Serhij Prytuła, któremu ufa 50 proc. respondentów, a nie ufa 38 proc. Mer Kijowa Witalij Kliczko cieszy się dość wysokim poziomem zaufania: ufa mu 43 proc. wyborców, ale nie ufa 47 proc.

źr. wPolsce24 za Polsat News/The Times/KMIS

Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.