Katedra Notre-Dame jak nowa. Pokazano wnętrza odrestaurowanej świątyni
W piątek postępy prac sprawdzał prezydent Francji Emmanuel Macron, który do katedry przyjechał z żoną. W nieco patetycznym tonie dziękował strażakom za uratowanie katedry z pożaru, a darczyńcom za hojność.
- Notre-Dame była przez pięć lat placem budowy, jakiego nigdy wcześniej nie widziano – mówił, dziękując za pracę przede wszystkim „wielkiej rodzinie”, która wspólnie uczestniczyła w „największym przedsięwzięciu stulecia”. - Jesteście ogromną dumą całego narodu. Francja jest wam nieskończenie wdzięczna - dodał, zwracając się do ludzi, którzy zajmowali się restauracją budowli.
Szacuje się, że w ciągu pięciu lat przy odbudowie świątyni pracowało prawie 2000 osób z blisko 250 firm. Wśród nich byli – i wciąż jeszcze są , bo prace wykończeniowe trwają - dekarze, kamieniarze, stolarze czy konstruktorzy organów.
Ogółem na sfinansowanie przedsięwzięcia zebrano 846 mln euro w formie darowizn. Pieniądze pochodzą one od 340 tys. osób ze 150 krajów. Choć większość z nich pochodzi z Francji, to aż 60 milionów euro zebrali darczyńcy zza granicy, ponad połowa ze Stanów Zjednoczonych.
7 grudnia odbędzie się oficjalno-państwowa uroczystość z udziałem przedstawicieli władz oraz państw, które wsparły odbudowę świątyni, a 8 grudnia nastąpi jej rekonsekracja podczas mszy, którą sprawować będzie kilkuset kapłanów, w tym 150 biskupów, a przewodniczyć jej będzie arcybiskup Paryża Laurent Ulrich.
źr. wPolsce za BMFTV
zdjęcia w galerii z EPA/PAP