Zero szacunku. Imigrant sprofanował Grób Nieznanego Żołnierza

Grób Nieznanego Żołnierza został zainstalowany pod Łukiem Triumfalnym w 1920 roku. Razem z grobem w brytyjskim opactwie Westminster, był pierwszym tego typu miejscem pamięci na świecie. Spoczęły w nim doczesne szczątki jednego z 1,3 mln żołnierzy, których Francja straciła podczas I wojny światowej, ale grób upamiętnia wszystkich, którzy oddali życie za ojczyznę. W 1923 roku zainstalowano znicz - Płomień Pamięci - który codziennie jest rozpalany przez francuskich weteranów.
Odpalił od niego papierosa
W niedzielę wieczorem miał miejsce szokujący incydent. Na oczach turystów mężczyzna w średnim wieku wszedł za okalające grób łańcuchy, uklęknął i odpalił od wiecznego ognia papierosa. Zarejestrował to turysta z Łotwy, który opublikował nagranie na TikToku.
Nagranie błyskawicznie rozeszło się po sieci i wywołało oburzenie Francuzów. Był wśród nich minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau, który stwierdził, że to, co zrobił imigrant, było haniebne i żałosne.
Wiceminister ds. weteranów i pamięci Patricia Mirallès złożyła w związku z tym zawiadomienie we francuskiej prokuraturze. - Chodzenie po Grobie Nieznanego Żołnierza. Odpalanie papierosa od Płomienia Pamięci. To nie jest zwykłe wykroczenie, to profanacja – napisała. – Francja nigdy nie będzie tolerować szargania pamięci o tych, którzy za nią zginęli.
Wyrzucą go z Francji
Mężczyzna został aresztowany we wtorek. Nie ujawniono jego tożsamości, ale media donoszą, że to 47-letni imigrant z Maroka. We Francji przebywał legalnie. Był znany policji, ale na razie nie wiadomo, z jakiego powodu. Oskarżono go o profanację grobu i pomnika. Mężczyzna przyznał się do winy.
Teraz Marokańczyk ma spore kłopoty. Za to, co zrobił, grozi mu grzywna w wysokości nawet kilkuset tysięcy euro – a biorąc pod uwagę szokujący charakter tej sprawy i falę oburzenia w społeczeństwie, trudno się spodziewać, by sąd potraktował go łagodnie. Dodatkowo francuskie MSW poinformowało, że Marokańczyk straci prawo do pobytu we Francji i zostanie deportowany.
Warto odnotować, że część współczesnego Maroka była w czasie I wojny światowej francuską kolonią, a żołnierze z tego kraju walczyli ramię w ramię z Francuzami.
źr. wPolsce24 za Fox News