Czy dostawa czołgów K2 do Polski się opóźni?
Przedstawiciele południowokoreańskiego przemysłu obawiają się, że ich pozycja na globalnym rynku, silnie powiązanym z rządowymi kontraktami, może mocno ucierpieć. Chodzi o chaos, jaki od kilku dni panuje w kraju.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol 3 grudnia ogłosił stan wojenny, oskarżając opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie prac rządu. Po sześciu godzinach pod naciskiem parlamentu wycofał się z decyzji. Teraz grozi mu procedura impeachmentu, a także odsunięcie od pełnienia obowiązków.
Polsce się nie spieszy
W związku z tym nie jest jasne, czy kontrakt na sprzedaż Polsce 820 czołgów K2 zostanie podpisany jeszcze w tym roku - podaje Yonhap.
Ostatnie uwagi strony polskiej sugerują, że jej się nie spieszy, co może utrudnić zawarcie umowy przed końcem roku. Wygląda na to, że Polska bierze również pod uwagę sytuację polityczną w Korei - powiedział cytowany przez agencję przedstawiciel branży.
Inny ekspert z branży, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości, dodał:
Działania w przemyśle obronnym często wiążą się z negocjacjami między firmami i rządami lub między rządami. Podczas próżni władzy możemy nie być w stanie odpowiednio zareagować, co może doprowadzić do utraty zaufania naszych partnerów.
Warszawa dobrej myśli
Kiedy w Korei zaczęło się zamieszanie polityczne, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz od razu zapewnił, że realizacja kontraktów zbrojeniowych nie jest zagrożona. "Jesteśmy w stałym kontakcie z naszym attaché w Seulu, a także jego koreańskim odpowiednikiem w Polsce. Otrzymaliśmy zapewnienie w imieniu koreańskiego MON od wiceministra obrony Il Sunga, że nasza współpraca i realizacja kontraktów zbrojeniowych nie jest w żaden sposób zagrożona" - napisał Kosiniak-Kamysz na platformie X.
Również szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera zapewnił, że "dostawy idą bez opóźnień i spodziewamy się dobrych wiadomości z przemysłu".
Kontrakt na tysiąc czołgów
Umowa na dostawę do Polski 180 wyprodukowanych w Korei Płd. czołgów K2 została podpisana w lipcu 2022 roku. Równolegle podpisano wtedy szerszą umowę ramową, przewidującą dostarczenie do polskiej armii łącznie 1000 czołgów, z których pozostałe 820 maszyn miałoby zostać poddanych głębszej polonizacji, zaś docelowo czołgi miałyby być produkowane w Polsce. Negocjacje polskiego rządu z koncernem Hyundai Rotem w sprawie pozostałych 820 pojazdów były już w fazie końcowej - zaznacza Yonhap.
źr. wPolsce24 za PAP (Krzysztof Pawliszak)