Świat

Chirurg wkrótce stanie przed sądem. Jest oskarżony o molestowanie setek małych pacjentów

opublikowano:
justice-2071539_1280.webp
To będzie jeden z największych procesów pedofilskich w historii (fot. ilustracyjna Pixabay)
W Bretanii rozpocznie się wkrótce największy proces pedofilski w historii Francji. Chirurg jest oskarżony o molestowanie blisko 300 dzieci.

73-letni Joël Le Scouarnec był chirurgiem specjalizującym się w układzie trawiennym. Pracował w publicznych i prywatnych szpitalach w Bretanii i zachodniej Francji. Jest oskarżony o to, że wykorzystał seksualnie lub zgwałcił blisko 299 dzieci, które były jego pacjentami. Wśród jego ofiar było 158 chłopców i 141 dziewczynek, średnia wieku to 11 lat. 

Wykorzystywał małych pacjentów 

Le Scouarnec prowadził swój obrzydliwy proceder od 1989 do 2014 roku. Prokurator Stéphane Kellenberger powiedział, że wiele z jego ofiar albo zostało uśpionych przed operacją, albo się jeszcze po niej nie wybudziło, i nie wiedziały, co się stało. Wśród dowodów, które zobaczy sąd, są notatniki, w których lekarz zapisywał inicjały swoich ofiar i to, co im zrobił. Porównanie ich z listą pacjentów pozwoliło śledczym na ustalenie, kto padł jego ofiarą.

Lekarz przyznał się już do części stawianych mu zarzutów. Miał powiedzieć o swoich motywach, modus operandi i tym, jak ukrywał swoje zbrodnie przed organami ścigania. Do innych zarzutów nadal się nie przyznaje.

Le Scouarnec już odbywa karę więzienia za pedofilię. W 2020 roku skazano go na 15 lat za molestowanie czwórki dzieci, z których jedno było jego pacjentem. Reprezentująca dziesięć jego ofiar – w tym rodziny dwóch mężczyzn, którzy popełnili samobójstwo, gdy dowiedzieli się, co im zrobił lekarz - Francesca Satta powiedziała, że tamten proces pokazał, iż Le Scouarnec jest manipulatorem, bez żadnej empatii lub zrozumienia dla innych ludzi, których uważał za obiekty seksualne. Dodała, że po raz pierwszy widziała, jak policjant popłakał się pod wpływem zgromadzonych dowodów.

Nikt go nie powstrzymał 

Satta dodała, że drugi proces, w którym oskarżonemu lekarzowi grozi kolejne 20 lat więzienia, będzie inny, bo pokaże, w jaki sposób wymiar sprawiedliwości i służba zdrowia zawiodły ofiary.

To jeden z najbardziej szokujących elementów tej sprawy. Już w 2004 roku FBI ostrzegła francuskie służby, że Le Scouarnec przegląda treści pedofilskie w internecie. Został wtedy skazany za to na 4 lata w zawieszeniu.

Jak zauważył Frédéric Benoist, prawnik z organizacji La Voix de L'Enfant (fr. Głos Dziecka), która bierze udział w tej sprawie, policja otrzymawszy informacje o jego aktywności, nie dokonała nalotu na jego dom o świcie. Zamiast tego po prostu zaprosili go na rozmowę. Gdy później policjanci przeszukali jego mieszkanie, nie znaleźli dowodów na jego działalność pedofilską, bo te były zamknięte w szafie w jego gabinecie, który nie został przeszukany. 

Sąd nie zabronił mu pracy z dziećmi 

Przed sądem chirurg tłumaczył się, że miał kłopoty małżeńskie, a oglądanie treści pedofilskich było jednorazową pomyłką. Sędzia nie tylko nie skierował go na badania psychiatryczne, ale również nie zabronił mu pracy z dziećmi. Sąd, mimo nakazujących to przepisów, nie poinformował również o jego wyroku systemu szpitalnego ani narodowej rady medycznej. Lekarz, który z nim pracował, zaniepokoił się jego zachowaniem w 2006 roku, a kiedy dowiedział się o tym wyroku z mediów, powiedział o tym władzom szpitala. Inny lekarz poinformował, że kolega oglądał treści pedofilskie w pracy. Mimo to chirurg nadal pracował z dziećmi. Wpadł dopiero w 2017 roku, kiedy policję poinformował jego sąsiad. Tym razem policjanci dokonali nalotu na jego dom i odkryli dowody jego zbrodniczej działalności, w tym ukrytą pod podłogą kolekcję lalek.

źr. wPolsce24 za "Guardian" 

Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.