Biden rozważa ułaskawienie skazanych na karę śmierci
USA jest jednym z niewielu zachodnich państw, w których kara śmierci nadal jest legalna. Taki wyrok można usłyszeć w 14 stanach. W sześciu kolejnych jest legalna w teorii, ale nie dokonano w nich żadnej egzekucji w ciągu ostatniej dekady, a w siedmiu następnych została formalnie zawieszona. Karę śmierci mogą też zasądzić sądy federalne. Musi o nią wystąpić prokurator generalny, a ława przysięgłych podjąć decyzję jednogłośnie – jeśli chociaż jeden jej członek będzie przeciw, to skazany dostanie dożywocie. W praktyce sądy federalne dużo rzadziej zasądzają karę główną niż sądy stanowe.
Prezydent USA ma prawie nieograniczone prawo łaski gdy chodzi o skazanych za przestępstwa federalne. Biden pokazał to, gdy nie tylko ułaskawił swojego syna z wyroków za przestępstwa, za które został skazany, ale także za te, które mógł popełnić od 2014 roku. Dziennik Wall Street Journal poinformował w oparciu o znające sprawę źródła, że teraz rozważa obniżenie wyroków osobom, które sądy federalne skazały na karę śmierci. Obecnie na federalną egzekucję oczekuje w amerykańskich więzieniach 40 osób.
Nie wszyscy zostaną ułaskawieni
Jak donosi WSJ, prokurator generalny Merrick Garland rekomendował Bidenowi obniżenie wyroków większości skazanym. Wśród wyjątków miał się znaleźć Dzhokhar Tsarnaev, który w 2013 roku podłożył wspólnie z bratem bombę na trasie maratonu w Bostonie, zabijając trzy osoby i raniąc 250 kolejnych. Na łaskę nie mógłby też liczyć Robert Bowers, który w 2018 r. zabił 11 osób w synagodze Tree of Life, oraz Dylan Roof, który zabił w 2015 r. jedenaście osób w kościele w Charleston. Garland w 2021 roku wprowadził moratorium na federalne wyroki śmierci, na czas oceny przepisów i procedur.
Jak donoszą media, wśród osób, których wyroki śmierci zostaną zamienione na dożywocie, jest były żołnierz Piechoty Morskiej, który zabił dwie dziewczynki i kobietę – oficer, mieszkaniec Las Vegas, który porwał i zamordował 12-latkę, pediatra z Chicago, który zamordował pacjentkę by ta nie zeznawała przeciwko niemu w sądzie i dwaj porywacze, którzy zabili pięciu imigrantów z Rosji i Gruzji.
Zainspirował go Franciszek?
Plany Bidena najprawdopodobniej mają związek z tym, że w styczniu do Białego Domu wróci Donald Trump. Federalna kara śmierci została zawieszona w USA przez Sąd Najwyższy w 1972 roku. Kongres przywrócił ją w 1994 roku, ale do 2020 dokonano zaledwie trzech egzekucji. W ciągu ostatniego półrocza kadencji Trumpa dokonano ich jednak aż 13.
Za rządów Bidena nie dokonano ani jednej egzekucji. On sam, jako pierwszy prezydent USA przyznaje, że jest przeciwnikiem kary śmierci. Media donosiły w 2021 roku, że planuje zakazać jej rozkazem prezydenckim, ale ostatecznie się na to nie zdecydował. Jak donosi Fox News, Biden zaczął się zastanawiać nad tym ułaskawieniem po rozmowie z Franciszkiem, która miała miejsce w czwartek. Decyzja może zapaść jeszcze przed świętami.
źr. wPolsce24 za Fox News