Zieliński i Zalewski zagrali w hicie Serie A. Drużyna Polaków przegrała

Inter przystępował do spotkania w roli faworyta, a samo spotkanie było bardzo wyrównane.
- Spotkanie toczyło się w wysokim tempie, co mogło cieszyć postronnych widzów. Dało się odczuć, że i jedni, i drudzy nie zamierzają zadowalać się remisem - i słusznie, bo zarówno mediolańczycy, jak i turyńczycy mają swoje cele, o które muszą walczyć. Na tym etapie sezonu każdy punkt jest natomiast na wagę złota - relacjonuje portal Interia Sport.
Pierwszy z Polaków pojawił się na placu gry po ponad godzinie rozgrywki.
- W 62. minucie wprowadził aż trzech rezerwowych: Carlosa Augusto, Marcusa Thurama i Nicolę Zalewskiego. Na chwilę mediolańczycy otrząsnęli się i docisnęli gospodarzy, ale później to znów Juventus był na fali. W 74. minucie w końcu padł natomiast pierwszy gol tego meczu. Strzelił go Francisco Conceicao po asyście Kolo Muaniego - informuje Interia Sport.
Drugi z Polaków, Piotr Zieliński pojawił się na boisku w 80 minucie. Wynik spotkania nie uległ zmianie do końca meczu. Juventus pokonał Inter 1-0.
Szczególnie jeden z Polaków, Nicola Zalewski był chwalony za bardzo dobry występ.
- Już po kilku minutach pokazał niebezpieczny drybling, stwarzając dwie okazje. Później dośrodkował do Thurama, co mogło dać remis 1:1. Kolejny pozytywny i odważny występ - ocenia Zalewskiego włoska redakcja Eurosportu, jak przekazuje portal Meczyki.
źr. wPolsce24 za Interia Sport, Meczyki.pl