Polka triumfuje w Pucharze Świata! Snowboardzistka Aleksandra Król-Walas z drugim zwycięstwem w karierze
34-letnia Polka rozpoczęła rywalizację od trzeciego miejsca w eliminacjach, a później pokazała klasę, eliminując kolejne rywalki. W 1/8 finału pokonała Amerykankę Iris Pflum z przewagą zaledwie 0,06 sekundy. W ćwierćfinale wyeliminowała Austriaczkę Sabine Payer, która nie ukończyła przejazdu. Podobnie było w półfinale, gdzie rywalka Król-Walas, Holenderka Michelle Dekker, także zaliczyła upadek. W wielkim finale Polka zwyciężyła Japonkę Tsubaki Miki z przewagą 0,23 sekundy.
Stabilna forma w Pucharze Świata
To już dziewiąty raz, kiedy Aleksandra Król-Walas stanęła na podium zawodów Pucharu Świata, i czwarty w obecnym sezonie. Wcześniej była druga w chińskim Mylin oraz we włoskich Carezzy i Cortina d'Ampezzo. Jej pierwsze zwycięstwo w PŚ miało miejsce w styczniu 2022 roku w austriackim Simonhoehe.
Sukces w trudnym czasie
Zwycięstwo Król-Walas to wyjątkowo cenne osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach Polska nie odnosiła wielu sukcesów w sportach zimowych. W ostatnich latach do zwycięstw i miejsc w czołówce zawodów PŚ przyzwyczajali nas polscy skoczkowie, ale jak wiemy lata świetności mamy już niestety chyba za sobą.
Czas na snowboard?
Co prawda w Scoul nie powiodło się innym naszym reprezentantom: Olimpia Kwiatkowska zajęła 19. miejsce, Weronika Dawidek była 26., a nasz mistrz świata Oskar Kwiatkowski uplasował się na 23. pozycji, ale być może snowboardziści sprawią, że ta dyscyplina sportu zyska w Polsce większą popularność.
źr. wPolsce24 za PAP