Haaland podpisał rekordowy kontrakt. Ile zarobi fenomenalny Norweg?
Bramkostrzelny Norweg rozgrywa właśnie swój trzeci sezon w barwach Manchesteru City. Umowa, którą wcześniej podpisał, obowiązywała do 2027 roku. Ten termin jest już nieaktualny, bo władze mistrzów Anglii zadbały, aby pozycja napastnika w klubie na wiele kolejnych lat była obsadzona właśnie przez Erlinga Haalanda.
Klub poinformował o podpisaniu z Norwegiem nowego kontraktu. Umowa będzie obowiązywała przez 9,5 roku, co czyni ją jednym z najdłuższych porozumień w historii piłki nożnej. Dodatkowo – jak donosi dziennikarz „The Athletic”, David Ornstein – przestały obowiązywać wszelkie klauzule uwzględnione w poprzednim kontrakcie. Drużynom, które ewentualnie widziałyby Haalanda w swoim składzie, będzie trudno wyciągnąć go z Manchesteru City, ponieważ klauzula odstępnego będzie obowiązywała dopiero od 2029 roku. Na podstawie nowej umowy napastnik ma otrzymywać 26 mln funtów rocznie.
- Jestem naprawdę szczęśliwy, że podpisałem nową umowę i mogę spędzić jeszcze więcej czasu w tym wspaniałym klubie. Manchester City to wyjątkowe miejsce, pełne fantastycznych ludzi i niesamowitych kibiców, co pomaga wydobyć z każdego to, co najlepsze – powiedział Haaland, komentując zawarcie porozumienia z „The Citizens”.
- Chcę się rozwijać, pracować nad sobą i starać się pomóc nam osiągnąć więcej sukcesów w przyszłości – dodał.
W przeszłości utalentowany Norweg mówił, że w swojej karierze chciałby zagrać we wszystkich największych ligach w Europie. Nic więc dziwnego, że – jak sugerowały hiszpańskie media – Haaland był celem Joana Laporty do zastąpienia Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Ruch Manchesteru City oraz samego piłkarza wskazuje na to, że zarówno „Blaugrana”, jak i wiele innych europejskich potęg, które marzyły o pozyskaniu 24-latka, na razie muszą szukać innych napastników.
źr. wPolsce24 za WP Sportowe Fakty