Na boisku kompromitacja, poza nim brak honoru. Były reprezentant Polski krytykuje zachowanie piłkarzy po meczu
W pierwszej połowie meczu z Portugalią podopieczni Michała Probierza pokazali, że potrafią postawić się wielkim drużynom. Stworzyliśmy sobie więcej sytuacji i potrafiliśmy zneutralizować atuty największych portugalskich gwiazd. Po przerwie na stadion w Porto wyszła już jednak inna drużyna. Każdy kolejny z pięciu goli zawodników Roberto Martineza obnażał różnicę jakości piłkarskiej obu ekip.
Kłopoty rodem z „okręgówki"
Oprócz kłopotów na boisku reprezentacja Polski napotkała również trudności organizacyjne. Kibice mogli zobaczyć, jak Karol Świderski gotowy do gry podchodzi do linii bocznej boiska, by chwilę później wrócić do ławki rezerwowych. Na drugim planie prowadzona była dyskusja między arbitrem technicznym a członkiem sztabu Michała Probierza. Ostatecznie Świderski miał kontakt z piłką jedynie na rozgrzewce i w przerwie meczu, a wszystko dlatego, że nie został zgłoszony do kadry meczowej.
- Są takie sytuacje, że ktoś ominie zawodnika. Mogę tylko przeprosić Karola. To na pewno było istotne, ale jesteśmy ludźmi i każdy ma prawo do popełnienia błędu – komentował sytuację trener Probierz.
Co wydarzyło się w szatni?
Internet obiegło również symboliczne zdjęcie z piątkowego meczu, którego głównym bohaterem jest Marcin Bułka. W pierwszej połowie zarówno na koszulce, jak i spodenkach polskiego bramkarza widniał numer 12. Jednak już po przerwie na dolnej części stroju Bułka miał numer 1, z którym w kadrze gra Łukasz Skorupski.
Selfie z Ronaldo
To jednak nie koniec. Gdy biało-czerwoni opuszczali stadion spotkali się przy autokarze z Cristiano Ronaldo. Korzystając z okazji Piotr Zieliński i Nicola Zalewski postanowili zrobić sobie zdjęcie z CR7.
Postawę kadrowiczów krytykuje były reprezentant Polski Jacek Bąk. Emerytowany środkowy obrońca w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty pyta o honor biało-czerwonych.
- Wychodzimy przed autokar i robimy sobie zdjęcia. To nie jest moja bajka. Kiedyś były inne czasy. Dostajemy 1:5 i ja mam prosić Ronaldo o zdjęcie? Czy my naprawdę nie mamy w sobie za grosz honoru? Dziś najważniejsze są media społecznościowe i lepszy jest ten, który jako pierwszy wrzuci sobie zdjęcie z Ronaldo? Nie tędy droga – mówi były kadrowicz.
- Zróbmy najpierw coś na tym boisku. Dobrze, że ja już nie gram w piłkę, bo po takim meczu byłoby dużo problemów w szatni. Jest to dla mnie nie do przyjęcia – dodaje.
Czy trener zareaguje?
Bąk przyznał, że oczekuje reakcji ze strony selekcjonera.
- Powiedzmy to mocno. Trener Probierz niech też zareaguje. Brakowało tylko, żeby on zrobił sobie zdjęcie z Ronaldo. Albo może wymienił się na marynarki z Roberto Martinezem. Chyba nie nadaję się do tych czasów. Jest to przykre. Ja chyba jestem z trochę innej gliny ulepiony. Dzisiejszy świat niestety taki jest. Jak my mamy wygrywać mecze, skoro takie wyniki po nas spływają? – ocenia.
Bąk odniósł się także do sytuacji z Karolem Świderskim. Jego zdaniem osoba odpowiedzialna za błąd powinna zostać odsunięta od reprezentacji.
- To już w ogóle katastrofa. Ja rozumiem, że jest nowy kierownik, ale po czymś takim trzeba mu podziękować, dać klapsa i do widzenia. Takie rzeczy nie mogą się zdarzyć na poziomie reprezentacji. Błędy się zdarzają, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, ale na litość boską. Świderski grzeje się przy linii, zaraz ma wejść i nagle mu mówią, że nic z tego, bo nie został wpisany na listę. Jakby mało było problemów, to sami dokładamy sobie kolejnych, w tym przypadku organizacyjnych. Nie potrafię uwierzyć, że coś takiego się wydarzyło – przyznaje.
źr. wPolsce24 za WP Sportowe Fakty