Koniec pięknego europejskiego snu Legii przez szwajcarski koszmar. Legia - Lugano 1:2 . Zobacz gole
Legia przegrała z Lugano 1:2 (1:1), bramkę dla "wojskowych" zdobył Ryoya Morishita, natomiast dla gości trafili Mattia Bottani oraz Albian Hajdari. Spotkanie zakończyło się w osłabieniu Legii po czerwonej kartce dla Radovana Pankova w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Kolejny, ostatni mecz przed fazą play-off Legia rozegra 19 grudnia na wyjeździe przeciwko szwedzkiemu Djurgardens.
Emocje w pierwszej połowie
A dziś wszystko zaczęło się tak, jak nas Legia w Lidze Konferencji przyzwyczaiła. Gospodarze objęli prowadzenie już w 11. minucie. Po dynamicznej akcji Pawła Wszołka i Kacpra Chodyny, piłka trafiła do Marca Guala, którego strzał odbił się od poprzeczki. Dobitkę głową wykorzystał Morishita, zdobywając bramkę.
Lugano odpowiedziało szybkim kontratakiem, zmuszając Gabriela Kobylaka do dwóch interwencji po strzałach Urana Bislimiego i Antoniosa Papadopoulosa. Goście wyrównali w 40. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego autorstwa Anto Grgicia, Mattia Bottani skierował piłkę do siatki.
Przed przerwą Hicham Mahou miał szansę na kolejne trafienie, lecz znów świetnie spisał się Kobylak.
Wyrównana druga połowa i kluczowe chwile
Druga połowa przyniosła wyrównaną grę obu drużyn. Bartosz Kapustka próbował szczęścia z dystansu, a Lugano odpowiadało strzałami Hadja Mahmouda i Mattii Zanottiego, które jednak nie znalazły drogi do bramki.
Decydujący moment nastąpił w 74. minucie. Po rzucie wolnym piłka trafiła do polskiego piłkarza Lugano Kacpra Przybyłki, którego uderzenie obronił Kobylak. Niestety, dobitkę skutecznie wykorzystał Albian Hajdari, dając prowadzenie szwajcarskiemu zespołowi.
Lugano mogło jeszcze podwyższyć wynik w 80. minucie po kontrze i strzale Renato Steffena, lecz Kobylak po raz kolejny popisał się świetną interwencją. W doliczonym czasie gry Radovan Pankov otrzymał drugą żółtą kartkę, co zmusiło Legię do gry w dziesiątkę.
Podsumowanie sytuacji Legii
Porażka z FC Lugano oznacza, że niemal pewno awans Legii do 1/8 Ligi Konferencji (który stanie się udziałem pierwszych ośmiu zespołów w tabeli) nie jest jeszcze przesądzony. Natomiast pewna jest gra zespołu ze stolicy Polski w 1/16 rozgrywek, do której awansują zespoły z miejsc 9 - 24. Przypomnijmy, że od tego sezonu europejskie rozgrywki Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji zostały zreformowane przez UEFA. W fazie grupowej rozgrywek nie ma już podziału na grupy czterozespołowe, ale obowiązuje jednak wspólna tabela, mimo iż drużyny nie grają systemem "każdy z każdym", nie ma także spotkań rewanżowych.
źr. wPolsce24