Jerzy Urban wiecznie żywy, przynajmniej w TVP w likwidacji. Zrobili go trenerem reprezentacji Polski!

Polscy kibice długo czekali na decyzję prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Saga z następcą Michała Probierza trwała kilka tygodni, a w tym czasie przewijało się wiele nazwisk – zarówno polskich, jak i zagranicznych. Ostatecznie wybór padł na Jana Urbana, utytułowanego trenera takich drużyn jak Legia Warszawa, Lech Poznań, CA Osasuna, a ostatnio Górnik Zabrze.
Cezary Kulesza zapewnił podczas czwartkowej konferencji prasowej, że Jan Urban to „najbardziej trafny wybór na funkcje selekcjonera reprezentacji Polski”. Z kolei nowy selekcjoner przyznał, że „prowadzenie kadry to ogromna odpowiedzialność”. Dodał, że jest na nią przygotowany.
PZPN oficjalnie podał nazwisko następcy Michała Probierza w środę. Jednak już kilka dni wcześniej media podawały, że to właśnie Jan Urban obejmie stery w reprezentacji. Media, które czekały na potwierdzenie tych doniesień miały czas na to, aby dobrze poznać trenera, który dwukrotnie sięgał po Puchar Polski.
Informację o nowym selekcjonerze przekazała m.in. Telewizja Polska w likwidacji. Na antenie TVP nie wszystko poszło zgodnie z planem, bo prezenterka pomyliła imię szkoleniowca. Błąd był o tyle niefortunny, że widzowie mogli przypomnieć sobie o twarzy propagandy państwowej i rzeczniku prasowym Rady Ministrów PRL.
- Nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski przemówił. Został nim Jerzy Urban, który w przeszłości grał z orzełkiem na piersi, a dziś ma wyprowadzić biało-czerwonych z kryzysu – powiedziała prezenterka TVP w likwidacji.
źr. wPolsce24 za TVP