Sport

W Szwecji nie boją się kibiców Legii? "Są mile widziani na naszym stadionie" - mówi menedżer ds. bezpieczeństwa Djurgarden

opublikowano:
MK5_lgkb_2023_DSC05328_1.webp
Mimo iż kibice Legii nie mają najlepszej opinii w Europie, Szwedzi z Djurgarden postanowili przyjąć ich z sympatią na swoim stadionie, przynajmniej oficjalnie (Fot. Fratria)
Mecz na szczycie, zamknięty dach i wyjątkowi kibice na trybunach – tak zapowiada się starcie Djurgarden z Legią Warszawa w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji UEFA. Sztokholmski klub przygotowuje się na przyjęcie jednej z najbardziej znanych i żywiołowych grup kibicowskich w Europie, za jaką uchodzą - słusznie - sympatycy Legii Warszawa. Choć Szwedzi zdają sobie z tego sprawę, to nie "pękają" i zapowiadają miłe przyjęcie legionistów na swoim stadionie.

Jak podkreśla Mats Jonsson, menedżer ds. bezpieczeństwa w Djurgarden, organizacja tego meczu to wyzwanie, które jednak nie wykracza poza doświadczenia związane z meczami wysokiego ryzyka w szwedzkiej lidze.

– To wydarzenie porównywalne do spotkań derbowych w Allsvenskan – mówi Jonsson w rozmowie z „Sportbladet”.

Legia Warszawa, znana ze swoich fanatycznych kibiców, sprzedała na to spotkanie około 800–900 biletów. Całkowita liczba widzów na Tele2 Arena ma wynieść 22–23 tysiące.

Zamknięty dach i pirotechnika

Jednym z istotnych elementów organizacyjnych jest zamknięty dach stadionu, co wynika z zimowej aury i późnej godziny meczu (21:00). Jonsson przyznaje, że obie grupy kibiców – zarówno gospodarzy, jak i gości – mają skłonność do używania pirotechniki.

– Zamknięty dach sprawia, że dym z rac nie ma jak się ulotnić, co stanowi dodatkowe wyzwanie. Jednak mieliśmy już takie sytuacje podczas derbów czy meczów pucharowych – zauważa Jonsson.

”Czysta karta” dla fanów Legii

Menedżer ds. bezpieczeństwa Djurgarden podkreśla jednak, że mimo reputacji polskich kibiców, ważne jest podejście oparte na wzajemnym szacunku i otwartości.

– Musimy zacząć od „czystej karty”. Tak, kibice Legii mają swoją historię, ale my również. Kluczowe jest, abyśmy traktowali wszystkich gości z godnością i szacunkiem – mówi Jonsson. – Jeśli zapewnimy dobre przyjęcie, możemy osiągnąć bardzo wiele.

Taka postawa szwedzkiego klubu to pozytywny sygnał, który może pomóc w deeskalacji przedmeczowego napięcia i zapewnić sportowe emocje w przyjaznej atmosferze.

Jutro wieczorem Tele2 Arena w Sztokholmie będzie świadkiem meczu, w którym obie drużyny powalczą o miejsce w czołowej ósemce Ligi Konferencji UEFA. Dla Legii to będzie trudny mecz, bo Djurgarden w ostatnich trzech meczach odniosło 3 zwycięstwa, tymczasem piłkarze ze stolicy Polski w ostatniej kolejce zanotowali pierwszą porażkę. Tym bardziej zatem przyda się im wsparcie ze strony zorganizowanej grupy fanów Legii na trybunach.

Jutro o godz. 21 rozpocznie się także drugi, równie ważny dla polskich kibiców mecz, w którym mistrz Polski Jagiellonia Białystok podejmie słoweńską Olimpię Lublana. Jagiellonia także walczy o utrzymanie miejsca w pierwszej ósemce Ligi Konferencji, które jest premiowane bezpośrednim awansem do fazy 1/8 finału rozgrywek. Drużyny z miejsc 9-24 będą musiały grać w 1/16 finału.

źr. wPolsce24 za Sportbladet

Sport

Czy Iga Świątek odzyska fotel lidera WTA jeszcze w tym roku? Sprawdź, co musiałoby się stać

opublikowano:
wiadomosciesporte.webp
Czy Iga Świątek jeszcze w tym roku powróci na szczyt rankingu WTA? (fot. wPolsce24)
Już 2 listopada nasza najlepsza tenisistka w historii rozpocznie zmagania w turnieju WTA Finals, podsumowującym tegoroczne zmagania. Do zawodów Iga Świątek przystąpi jako druga rakieta świata. Aby przed końcem roku wrócić na najwyższy stopień podium Iga nie tylko musi wygrać turniej, ale liczyć, że jej główna konkurentka Aryna Sabalenka odpadnie na dość wczesnym etapie.
Świat

Izraelscy kibice zaatakowani po meczu w Amsterdamie. Natychmiastowa reakcja Netanjahu

opublikowano:
mid-epa11709346.webp
Izrael wysyła do Amsterdamu samoloty, którymi obywatele będą mogli wrócić do kraju. (fot.PAP/EPA/VLN Nieuws)
62 osoby zostały zatrzymane w związku z atakiem na grupę izraelskich kibiców, którzy dopingowali swoją drużynę na meczu w Amsterdamie. Służby odeskortowały fanów Maccabi Tel Awiw do hotelu, a do sprawy odniósł się już premier Izraela, który przekazał, że samoloty są w drodze do Holandii, skąd mają zabrać m.in. rannych obywateli.
Sport

Kto będzie bronił strzały Cristiano Ronaldo? Zaskakujący wybór Probierza

opublikowano:
videoframe_44996409.webp
Piątkowy mecz w Porto z Portugalią w Lidze Narodów będzie 16. występem piłkarskiej reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza. Dotychczasowy bilans tego selekcjonera to sześć zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki. Bramki: 26-20 na korzyść biało-czerwonych. Dotychczasowa kadencja Probierza to przede wszystkim czas eksperymentów kadrowych. Wygląda na to, że kolejną odważną decyzją selekcjonera będzie obsada bramki w najbliższym meczu.
Sport

Polacy grają z Portugalią w niezwykłym mieście. Czy Michał Probierz jest czegokolwiek pewny?

opublikowano:
videoframe_45451313.webp
Piękne i stare. Ma solidny most łączący dwa brzegi rzeki Duero, tak jak miłość do futbolu, Cristiano Ronaldo i reprezentacji Portugalii łączy kibiców tego podzielonego niegdyś kraju. To w tym wyjątkowym mieście, a nie w stolicy kraju Lizbonie, reprezentacja Portugalii podejmie dziś wieczorem drużynę prowadzoną przez Michała Probierza. Polski selekcjoner wciąż eksperymentuje ze składem, co aktualnie tłumaczy plagą kontuzji.
Sport

Polscy pływacy zdobywają medale i biją rekord kraju na MŚ w Budapeszcie

opublikowano:
videoframe_45241464.webp
Krzysztof Chmielewski zdobył brązowy medal w wyścigu na 200 metrów stylem motylkowym podczas pływackich mistrzostw świata na krótkim basenie w Budapeszcie. Polak osiągnął czas 1:49.26, bijąc przy tym rekord kraju. Szybsi od niego byli jedynie Kanadyjczyk Ilya Kharun (1:48.24) oraz Włoch Alberto Razzetti (1:48.64).
Sport

Gwiazdor Realu Madryt pozbawił trenera... Radomiaka Radom

opublikowano:
videoframe_18114.webp
Portugalski szkoleniowiec Bruno Baltazar zamienia zajmującego obecnie 12. miejsce w polskiej ekstraklasie Radomiaka Radom na 16. zespół francuskiej drugiej ligi SM Caen. Do takiego ruchu przekonał go osobiście właściciel klubu z Normandii, czyli gwiazdor Realu Madryt Kylian Mbappe.