Trener reprezentanta Polski na ustach całego piłkarskiego świata. Co tam się wydarzyło?

Przegrywający przed swoją publicznością gospodarze parli w ostatnich minutach do zmiany wyniku. Gra się coraz bardziej zaostrzała aż w końcu napięcie doprowadziło do wybuchu ogólnej bójki. Zaczęło się od obelg między ławkami rezerwowych i trenerami, a potem wszystko przeniosło się na boisko. Sędzia musiał pokazać aż cztery czerwone kartki, ale wieczór i show skradł i tak on - niegdyś wielki trener, kolekcjoner trofeów, zadufany w sobie "The Special One" Jose Mourinho.
Gdy już wydawało się, że sytuacja jest opanowana Mourinho podszedł od tyłu do trenera gości Okana Buruka i złapał go za nos. Powtórki pokazały, że w geście Mourinho więcej było złośliwości niż chęci wyrządzenia fizycznej krzywdy, ale Buruk postanowił zareagować w sposób jak najbardziej teatralny - złapał się za twarz i padł na murawę jak rażony gromem. Nagrania z tego zajścia szybko obiegły media społecznościowe.
Cała sytuacja pokazała, że choć piłka nożna jest obecnie monitorowana z każdej strony przez kamery i systemy VAR, piłkarze, a jak widać także trenerzy, wciąż nie stronią od teatralnych „symulek”. Symulowanie fauli przez zawodników to jedno z najczęściej krytykowanych zachowań we współczesnym futbolu, a takie sytuacje, jak ta z udziałem Mourinho i Buruka, tylko podsycają dyskusję na temat sportowej postawy wśród osób związanych z piłką nożną.
Buruk po meczu starał się bagatelizować incydent, choć podkreślił, że zachowanie Mourinho było nieeleganckie. – "Nie było między nami żadnego konfliktu. Mourinho podszedł i złapał mnie za nos. Oczywiście, to nie było eleganckie zachowanie. Oczekujemy od trenerów więcej klasy" – powiedział w rozmowie z mediami.
Mourinho został ostatecznie ukarany czerwoną kartką za swoje zachowanie. To kolejny dowód na to, że portugalski szkoleniowiec, który kiedyś był uznawany za jednego z najlepszych trenerów na świecie, dziś bardziej kojarzy się z kontrowersjami niż z sukcesami na boisku.
A jeśli chodzi o symulowanie to co się dziwić trenerowi Galatasaray, skoro przykład takich kuriozalnych zachowań dają nawet najlepsi piłkarze świata? Sami zobaczcie...
źr. wPolsce24 za The Guardian/X