Cezary Kulesza musi obejść się smakiem. Faworyt do objęcia reprezentacji Polski odmówił

Urawa Re Diamonds prowadzona przez Macieja Skorżę przygotowuje się właśnie do ostatniego meczu na Klubowych Mistrzostwach Świata. Jego drużyna przegrała już z River Plate oraz Interem Mediolan i wiadomo już, że nawet zwycięstwo z Monterrey nie da jej awansu do 1/8 finału.
Maciej Skorża numerem jeden
Maciej Skorża był wymieniany jako faworyt do objęcia piłkarskiej reprezentacji Polski. Z samego Polskiego Związku Piłki Nożnej napływały informacje, że notowania byłego trenera Lecha Poznań stoją naprawdę wysoko w kontekście objęcia posady po Michale Probierzu.
- Jeżeli chodzi o doświadczenie trenera Skorży za granicą, przy reprezentacji, sukcesy, jakie osiągał oraz sam profil szkoleniowy, to nasz numer jeden – mówił sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski.
Sprawa jest już jednak przesądzona, a PZPN będzie musiał szukać nowego selekcjonera gdzie indziej. Maciej Skorża postawił sprawę jasno i wszelkie wątpliwości dotyczące swojej przyszłości rozwiał podczas konferencji przedmeczowej, która odbyła się w nocy z wtorku na środę.
PZPN musi szukać dalej
- Tak, to prawda. Polska federacja zwróciła się do mnie z taką propozycją. Nie ukrywam, że bycie trenerem reprezentacji Polski to byłby dla mnie ogromny zaszczyt, ale w tej chwili są inne cele przede mną, inne zadania do wykonania – powiedział Maciej Skorża.
Trener japońskiej Urawy Re Diamonds podkreślił, że jego drużyna jest w trakcie „bardzo ważnego turnieju” i „w połowie bardzo ważnego sezonu J-League”.
- Chcę skupić się na przygotowaniu do meczu z Monterrey i osiągnięciu jak najlepszego wyniku w lidze. Cóż, mam nadzieję, że może będzie mi jeszcze kiedyś dane poprowadzić reprezentację Polski – dodał szkoleniowiec, który w roli trenera czterokrotnie sięgał po mistrzostwo Polski i trzykrotnie po Puchar Polski.
źr. wPolsce24