Sport

Wielkie emocje na PGE Narodowym. Polska dogoniła Chorwację

opublikowano:
mid-24a15599.webp
Reprezentacja Polski zremisowała z Chorwacją w meczu Ligi Narodów. (fot.PAP/Leszek Szymański)
Po emocjonującym meczu biało-czerwoni zremisowali 3:3 z Chorwacją w meczu 4. kolejki Ligi Narodów. Choć podopieczni Michała Probierza już w 26. minucie przegrywali 1:3, zdołali wywalczyć jeden punkt.

Reprezentacja Polski przystępowała do rywalizacji z Chorwacją bez Roberta Lewandowskiego, którego – jak tłumaczył przed spotkaniem selekcjoner - wykluczył uraz. W porównaniu do ostatniego spotkania z Portugalią Michał Probierz dokonał pięciu zmian w podstawowym składzie. Polskiej bramki bronił Marcin Bułka, a tercet obronny obok Pawła Dawidowicza i Jana Bednarka uzupełnił Jakub Kiwior. Szansę od pierwszej minuty dostali także Jakub Moder, Jakub Kamiński oraz Kacper Urbański, którzy w ostatnim meczu pełnili rolę rezerwowych.

Miłe złego początki

Biało-czerwoni udanie rozpoczęli wtorkowy pojedynek. Już w 8. minucie Piotr Zieliński wykorzystał prostopadłe podanie w pole karne rywali od Urbańskiego i strzałem w kierunku dalszego słupka umieścił piłkę w bramce rywali.

Chorwaci nie czekali długo z odrabianiem strat i w 18. minucie pięknym strzałem sprzed 16 metrów popisał się Borna Sosa. Pięć minut później Petar Sucic dał prowadzenie swojej drużynie. Chwilę później wysoko ustawieni goście wykorzystali błąd Pawła Dawidowicza, który rozgrywając piłkę w obronie, podał futbolówkę pod nogi rywala i Chorwaci wyszli na dwubramkowe prowadzenie.

Znajdujący się w trudnej sytuacji Polacy tuż przed przerwą zdążyli wlać nadzieję w serca kibiców i za sprawą strzału Nikoli Zalewskiego zdobyli bramkę kontaktową.

Początek drugiej połowy przebiegał pod dyktando Chorwatów, którzy stworzyli sobie kilka dobrych okazji do powiększenia prowadzenia. Jednak dzięki dobrej postawie Marcina Bułki biało-czerwoni nadal mieli szansę na doprowadzenie przynajmniej do remisu.

Impuls Lewandowski

W 62. minucie na boisku pojawił się Robert Lewandowski. Michał Probierz zdecydował się posłać do gry również dwóch piłkarzy, którzy debiutowali w kadrze w meczu z Portugalią. Jakuba Modera zastąpił Maxi Oyedele, a miejsce Jakuba Kamińskiego zajął Michael Ameyaw.

Decyzja Probierze o wprowadzeniu Lewandowskiego okazało się słuszna. Kilka minut po wejściu na plac gry posłał on piłkę w okolice 17. metra od bramki rywali do Sebastiana Szymańskiego, który skutecznym strzałem pokonał chorwackiego golkipera.

Polacy w przewadze

Od 76. minuty reprezentacja Chorwacji musiała grać w osłabieniu. Czerwoną kartkę za faul na Robercie Lewandowskim zobaczył bramkarz Dominik Livakovic. Grająca w 10 Chorwacja cofnęła się do defensywy, a biało-czerwoni mieli okazję pokazać swoje umiejętności w ataku pozycyjnym, jednak bezskutecznie.

Ostatecznie mecz na PGE Narodowym zakończył się remisem 3:3. Podział punktów oznacza, że reprezentacja Polski nadal będzie zajmowała 3. miejsce w tabeli grupy 1. dywizji A. W drugim meczu naszej grupy pozostająca liderem Portugalia zremisowała z ostatnią Szkocją 0:0.

źr. wPolsce24

 

Sport

Cały świat futbolu już czeka na to starcie! Wkrótce pojedynek gigantów w La Liga

opublikowano:
mid-epa11678683.webp
FC Barcelona jest już gotowa na Real (fot. PAP/EPA/Siu Wu)
Barcelona w końcu pokonała swoją zmorę w Europie, wygrywając w Lidze Mistrzów 4:1 z Bayernem Monachium, z którym przegrała sześć ostatnich spotkań – komentuje hiszpańska prasa. Według hiszpańskich dziennikarzy, drużyna Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego "odpala" przez sobotnim El Clasico. Na ten sobotni pojedynek gigantów czekają już nie tylko sympatycy La Liga.
Sport

El Clasico wkracza w nową erę. „Real Madryt i Barcelona prezentują obecnie piłkarski spektakl nie mający sobie równych”

opublikowano:
mid-epa11682406.webp
Lamine Yamal (PAP/EPA/Alejandro Garcia)
Piłkarskie mecze pomiędzy Realem Madryt a Barceloną, znane na całym świecie pod nazwą El Clasico, wkraczają w nową erę z Kylianem Mbappe i Laminem Yamalem przejmującymi pałeczki od Cristiano Ronaldo i Leo Messiego. Co wielkim hicie La Liga piszą hiszpańskie media?
Sport

Cztery gole w meczu Arsenal - Liverpool. Powrót Saki, debiutancki gol Merino i niezawodny Salah

opublikowano:
mid-epa11687744.webp
Hit Premier League zakończony remisem (fot. PAP/EPA/NEIL HALL)
Piłkarze Arsenalu Londyn zremisowali z Liverpoolem 2:2 w szlagierze 9. kolejki angielskiej ekstraklasy i pozostali na trzecim miejscu w tabeli. "The Reds" są wiceliderem, ze stratą jednego punktu do broniącego tytułu Manchesteru City, który w sobotę wygrał z Southamptonem 1:0.
Sport

Czy Iga Świątek odzyska fotel lidera WTA jeszcze w tym roku? Sprawdź, co musiałoby się stać

opublikowano:
wiadomosciesporte.webp
Czy Iga Świątek jeszcze w tym roku powróci na szczyt rankingu WTA? (fot. wPolsce24)
Już 2 listopada nasza najlepsza tenisistka w historii rozpocznie zmagania w turnieju WTA Finals, podsumowującym tegoroczne zmagania. Do zawodów Iga Świątek przystąpi jako druga rakieta świata. Aby przed końcem roku wrócić na najwyższy stopień podium Iga nie tylko musi wygrać turniej, ale liczyć, że jej główna konkurentka Aryna Sabalenka odpadnie na dość wczesnym etapie.
Sport

Kto będzie bronił strzały Cristiano Ronaldo? Zaskakujący wybór Probierza

opublikowano:
videoframe_44996409.webp
Piątkowy mecz w Porto z Portugalią w Lidze Narodów będzie 16. występem piłkarskiej reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza. Dotychczasowy bilans tego selekcjonera to sześć zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki. Bramki: 26-20 na korzyść biało-czerwonych. Dotychczasowa kadencja Probierza to przede wszystkim czas eksperymentów kadrowych. Wygląda na to, że kolejną odważną decyzją selekcjonera będzie obsada bramki w najbliższym meczu.
Sport

Polacy grają z Portugalią w niezwykłym mieście. Czy Michał Probierz jest czegokolwiek pewny?

opublikowano:
videoframe_45451313.webp
Piękne i stare. Ma solidny most łączący dwa brzegi rzeki Duero, tak jak miłość do futbolu, Cristiano Ronaldo i reprezentacji Portugalii łączy kibiców tego podzielonego niegdyś kraju. To w tym wyjątkowym mieście, a nie w stolicy kraju Lizbonie, reprezentacja Portugalii podejmie dziś wieczorem drużynę prowadzoną przez Michała Probierza. Polski selekcjoner wciąż eksperymentuje ze składem, co aktualnie tłumaczy plagą kontuzji.