Zaskakująca sytuacja na antenie. Niespodziewany gość przed kamerą "skradł show"
Michał Karnowski był gościem porannego programu "Budzimy się" telewizji wPolsce24. Publicysta był pytany między innymi o cel dzisiejszego posiedzenia sądu, dotyczącego aresztowania byłego ministra Zbigniewa Ziobry. Kiedy dziennikarz mówił o tym, że sprawę poprowadzi "rozgrzany sędzia" do dyskusji postanowił włączyć się... jego pies.
Kosmaty maluch zaczął szczekać, co wzbudziło rozbawienia zarówno prowadzących program, jak i samego publicysty.
- Widzę, że aktywnie reaguje na słowo sędzia - zażartowała Anna Pawelec.
- Nie lubimy złych sędziów - odparł Michał Karnowski i niewzruszony kontynuował swoją wypowiedź, tym razem już z psem na kolanach.
Zwierzak ewidentnie "skradł show", choć w tym miejscu warto pochylić się nad tym, co miał do powiedzenia gość programu.
- Istotą sprawy jest to żeby ganiać polityków Prawa i Sprawiedliwości, żeby Polacy nie rozmawiali o tym, co wychodzi z badań, także tych, które przecież pokazujemy na naszej antenie: że Polacy dramatycznie źle oceniają, nawet w porównaniu z poprzednim rokiem, swój stan finansów, stan budżetu jakość swojego życia. To widać wyraźnie, że Trzaskowskiemu kampania nie idzie więc mają trwać igrzyska - podsumował dziennikarz.
źr. wPolsce24