Legenda polskiej piosenki walczy z poważną chorobą. Wszystko przez kleszcza

- Pamiętam, że w moim pięknym ogrodzie swego czasu przyjęłam na siebie kilkadziesiąt kleszczy w jednym roku. I to zaowocowało boreliozą – mówiła w lipcu na jednej z rolek na Instagramie.
Małgorzata Ostrowska przyznała, że przez długi czas lekarze mieli problem ze zdiagnozowaniem choroby. Borelioza w jej przypadku, objawia się przede wszystkim problemami ze stawami, choć artystka podkreśla, że na szczęście nie zaatakowała układu nerwowego,
- U mnie, na szczęście, borelioza usytuowana jest w stawach… Mówię na szczęście, bo jeśli przemieściłaby się do systemu nerwowego, jej konsekwencje byłyby znacznie gorsze.co mogłoby mieć poważniejsze konsekwencje - zdradziła Ostrowska.
Pomimo bólu związanego z boreliozą, Ostrowska deklaruje, że nie zamierza rezygnować z występów scenicznych, które są jej pasją. 67-letnia piosenkarka nie zamierza kończyć kariery i zapowiada kolejne koncerty.
źr. Polsce24 za Instagram