Publicystyka

Znowu zasłaniają się zabójstwem Adamowicza. Czy któryś z jego przyjaciół z Platformy w końcu zareaguje?

opublikowano:
MK4_PA_01_20_lll_sss_DSC02487.webp
Politycy wykorzystują mord na Pawle Adamowiczu by bronić się przed zarzutami (Fot. Fratria)
Ależ cynizm. Mamy kolejną próbę odsunięcia podejrzeń od uchybień albo po prostu zwykłych przestępstw „na Adamowicza”. Tym razem w ten sposób broniony jest rządzący w koalicji z Platformą starosta ostródzki Andrzej Wiczkowski, którego wyczyny opisali dzisiaj dziennikarze Wirtualnej Polski.

Dlaczego Platforma Obywatelska, która wzięła na swoje sztandary zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (wcześniej zmuszonego do odejścia z tej partii), nie robi nic, kiedy postać ich przyjaciela jest wykorzystywana przez drobnych cwaniaczków i ich obrońców? Jak to możliwe, że żaden z polityków partii rządzącej nie walnie pięścią w stół i powie „dosyć” rozgrywaniu śmierci Adamowicza przez coraz to nowe „ofiary hejtu”, polegającego na tym, że ktoś opisał ich wątpliwe działania?

Tata sprzedaje działkę córce

W piątek portal Wirtualna Polska opublikował artykuł o staroście ostródzkim Andrzeju Wiczkowskim. Rządzi on w powiecie m.in. dzięki wsparciu lokalnej Platformy Obywatelskiej. Zdaniem dziennikarzy, samorządowiec wielokrotnie przekraczał granice etyki, a jego działaniom powinno przyjrzeć się CBA.

Chodzi m.in. o sprzedaż państwowej działki nad jeziorem. Nabywcą była córka Wiczkowskiego z mężem, państwo reprezentował zaś tata, starosta Wiczkowski. Działka była stosunkowo tania, jej wartość zaniżał bowiem brak dostępu do drogi publicznej i brak możliwości wybudowania na niej domu. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w starostwie odnalazła się zaginiona przed laty mapa, z której wynika, że droga jednak dochodzi do działki. Można tam też już – co za przypadek! – stawiać dom.

Nie ma sobie nic do zarzucenia

Dziennikarze Wirtualnej Polski opisują też inne, co najmniej wątpliwe, działania Andrzeja Wiczkowskiego. Starosta miał wykorzystywać służbową limuzynę do celów prywatnych. Podczas wyjazdu na zakupy samorządowiec rozbił auto. Powiat kupił mu więc następne.

Wiczkowski i jego zastępca studiowali też w niesławnym Collegium Humanum. Sęk w tym, że za pieniądze podatników – ich MBA sfinansowało starostwo.

Andrzej Wiczkowski nie ma sobie nic do zarzucenia. Nie zgodził się też na opublikowanie nagranej rozmowy z wp.pl i przysłał cokolwiek nieskładne oświadczenie. "Nie wyrażam zgody na takie publikowanie, bo moje wypowiedzi są niezgodne z tym, co mówiłem i zdawkowo przedstawiane. Jest dużo nieprawdziwych informacji" – napisał w nim.

Każdy wie, jak się skończyło z Adamowiczem

W piątek w Ostródzie odbywała się sesja Rady Powiatu. Jak relacjonował jeden z autorów tekstu o Wiczkowskim, trwała podczas niej zmasowana obrona starosty.

- Padło już słowo "hejt" i apel o opamiętanie, bo każdy wie, jak się skończyło z Adamowiczem – napisał na X Paweł Figurski.

Media społecznościowe

Grodzki jak Adamowicz i Popiełuszko

To kolejny raz, kiedy śmierć prezydenta Gdańska używana jest przez polityków do szantażu moralnego wobec tych, którzy kwestionują ich uczciwość. Przypomnijmy, że oskarżany przez wielu świadków o korupcję (po zmianie władzy sprawę umorzono) senator Tomasz Grodzki porównywał swoją sytuację do tej, która stała udziałem bł. ks. Jerzego Popiełuszki i właśnie Pawła Adamowicza.

Sienkiewicz grzmi o Adamowiczu i Filiks

Broniąc sposobu, w jaki przejął TVP, ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, podobnie jak Grodzki polityk Platformy, z mównicy sejmowej grzmiał, że nie mamy wcale sporu o kształt mediów publicznych czy o podstawy prawne jego działań, tylko o „sprawy fundamentalne”, których istota „zawiera się w dwóch nazwiskach: Adamowicz i Filiks”.

Gronowska atakuje Torza

Inna polityk PO, szefowa struktur tej partii we Wrocławiu i wiceprezydent miasta Renata Gronowska, nazwała wytykającego jej nadużycia dziennikarza Marcina Torza „trollem”. - Przez takich hejterów, trolli wydarzyła się niejedna tragedia, chociażby zamordowano prezydenta Adamowicza – mówiła Gronowska. Dodajmy, że chodziło o sprawy naprawdę prozaiczne. Torz pisał o tym, że mąż pani wiceprezydent szefuje prywatnemu klubowi sportowemu, który jest dotowany przez miasto współzarządzane przez Gronowską oraz zarzucił jej opłacanie prywatnych wydatków służbową kartą.

Znajdzie się jeden zawstydzony?

O tym, że obrońcom Wiczkowskiego, Sienkiewiczowi, Grodzkiemu czy Gronowskiej nie wstyd zasłaniać się tragedią Adamowicza wiemy. Czy naprawdę nie ma jednak w Platformie jednego zawstydzonego, który weźmie w obronę pamięć zamordowanego kolegi?

źr. wPolsce24 za Wirtualna Polska

Publicystyka

Co Tusk robi z rękami? Dziwne zachowanie premiera. Chodzi o jeden szczegół

opublikowano:
rekaq1.webp
Dlaczego Donald Tusk tak dziwnie macha palcami? (fot. wPolsce24)
Donald Tusk wygłosił dzisiaj wielominutowe wystąpienie w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych. Choć komentatorzy ocenili już poszczególne jego elementy w wielu przypadkach odnosząc słuszną konstatację, że była to "mowa-trawa" i pustosłowie, będące zarazem cyniczną grą wyborczą, mało kto zwrócił uwagę, na jeden szczegół.
Publicystyka

Czy Europa napuściła Zełeńskiego na Trumpa? Mocny komentarz ekspertki

opublikowano:
1860545_6.webp
Aleksandra Rybińska skomentowała wczorajsza kłótnie Zeleńskiego z Trumpem i Vancem (fot. wPolsce24)
Nie milkną echa wczorajszej awantury w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Publicystka telewizji wPolsce24 i zarazem ekspertka od spraw międzynarodowych, której polityczne analizy od lat cieszą się dużą trafnością i przenikliwością komentowała w programie Ostra Szpila, to, co wydarzyło się w Waszyngtonie.
Publicystyka

Redaktor Michał Karnowski nie wytrzymał. Na antenie zgniótł "Gazetę Wyborczą". "To jest obrzydliwe"

opublikowano:
karnowski_gniecie_.webp
Michał Karnowski gniecie "Gazetę Wyborczą" (fo.wPolsce24)
Redaktor Michał Karnowski na antenie telewizji wPolsce24 w kategorycznych słowach odniósł się do artykułu Bartosza Wielińskiego, który ukazał się w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej". Wieliński sugerował w swoim tekście, że środowiska prawicowe próbują przekuć śmierć Barbary Skrzypek w "polityczne złoto".
Publicystyka

Trzaskowski ziewa, Tusk się nudzi. Skandaliczne zachowanie polityków podczas przemówienia prezydenta

opublikowano:
ziewa_rafal.webp
Rafał Trzaskowski ziewał podczas przemówienia prezydenta (fot. wPolsce24)
Taki ma szacunek do urzędu, o który się ubiega. Rafał Trzaskowski nie mógł w skupieniu wysłuchać 40-minutowego wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Najpierw dyskretnie zerkał w telefon, później się rozglądał, aż w końcu zaczął ziewać. Takie mają standardy, bo znudzenie okazywali też premier Donald Tusk i marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Publicystyka

Tusk jak Stalin. On to naprawdę powiedział!

opublikowano:
tuskelestaline.webp
Donald Tusk cytuje Stalina (fot. Fratria/Andrzej Wiktor, IPN, x.com - kolaż wPolsce24)
- Właśnie zaczyna się gra o wszystko. Twarda walka o każdy głos. Te dwa tygodnie rozstrzygną o przyszłości naszej Ojczyzny. Dlatego ani kroku wstecz - napisał na portalu x.com premier Donald Tusk. Premier najwyraźniej zapomniał, kto jest autorem cytatu, który wykorzystał w swoim poście.
Publicystyka

Mina Kosiniaka-Kamysza mówi wszystko - nagranie podbija internet

opublikowano:
mid-25518850 ok.webp
Władysław Kosiniak-Kamysz w sztabie wyborczym Szymona Hołowni (fot. PAP/Marcin Obara)
Nie takiego wieczoru wyborczego spodziewali się politycy Trzeciej Drogi. Choć ostateczny wynik Szymona Hołowni jest ciut lepszy od tego sondażowego z exit poll, to piąte miejsce i niespełna 5 proc. głosów oddanych na marszałka Sejmu oznacza dla niego kompletną porażkę. Hołownia nie zdobył nawet miliona głosów.