Znów iskrzy w koalicji. Gawkowski: Mi się nie podoba i podobać mi się nie może

Plan odpolitycznienia MZ miał być zrealizowany przy okazji rekonstrukcji rządu. Władzę nad tym resortem mieli, według jego zapowiedzi, przejąć fachowcy od ochrony zdrowia. Powszechnie odebrano to jako zapowiedź dymisji wiceministrów z partii koalicyjnych.
Gawkowski poinformował na antenie Polsatu, że tak się faktycznie stanie. Będzie zmiana, wszyscy ministrowie, którzy byli z nominacji partyjnej mają odejść – powiedział. Jedni nazywają to odpolitycznieniem, ja uważam, że to może budzić emocje w przyszłości – dodał.
Polityk Lewicy nie ukrywał, że nie podoba mu się to, że stołek straci wiceminister Wojciech Konieczny. To nie jest tak, że w takich sprawach łatwo się dogadać, bo dla mnie zawsze będzie najcenniejsze, żeby ministrowie z Lewicy dalej byli w rządzie, bo oni wpływają na rzeczywistość. Jak jest decyzja, że ma odejść minister Konieczny z resortu zdrowia, to ona mi się nie podoba i podobać mi się nie może – stwierdził.
Gawkowski stwierdził też, że obecność wiceministra z Lewicy w resorcie była gwarancją tego, że nie będą wychodziły akty prawne, które mogłyby być nieakceptowalne dla Lewicy. Brak tam naszych przedstawicieli powoduje, że trzeba się będzie bardziej przyglądać legislacji sejmowej, bo to czego nie przypilnujemy w resorcie, bo nas tam nie będzie – stwierdził.
źr. wPolsce24 za Polsat News