Zniszczyli reputację koleżanki z klasy przy użyciu AI. Wyrok na nastolatków z Bydgoszczy to wielka przestroga
Sąd rodzinny uznał, że uczniowie wykazali przejawy demoralizacji, i wymierzył im kary wychowawcze. Zobowiązano ich do przeprosin oraz podjęcia działań naprawczych. Sprawa ta budzi jednak szersze pytania o odpowiedzialność za korzystanie z nowoczesnych technologii.
Technologia deepfake – potężne narzędzie czy niebezpieczna broń?
Deepfake, czyli manipulacja obrazem lub wideo przy użyciu AI, początkowo rozwijał się jako ciekawostka technologiczna. Dziś jednak narzędzia tego typu są na wyciągnięcie ręki każdego użytkownika internetu, co niesie ze sobą ogromne ryzyko. Takie incydenty jak ten w Bydgoszczy pokazują, jak łatwo technologia może zostać wykorzystana w sposób naruszający prywatność i godność innych.
Choć obecnie istnieją metody pozwalające na rozpoznanie deepfake’ów, rozwój technologii AI postępuje w zawrotnym tempie. Możemy dojść do momentu, w którym fałszywe obrazy czy nagrania staną się nie do odróżnienia od prawdziwych. Wówczas pojawią się trudne pytania: jak będziemy bronić swojego dobrego imienia, jeśli ktoś użyje AI, by zniszczyć naszą reputację? Jak odróżnimy prawdę od fikcji?
Wyzwania dla prawa i społeczeństwa
Obecne przepisy prawne często nie nadążają za tempem rozwoju technologii. Potrzebne są regulacje, które będą chronić ludzi przed nadużyciami związanymi z AI, ale jednocześnie nie ograniczą innowacji. Kluczowe jest również budowanie świadomości społecznej na temat potencjalnych zagrożeń i odpowiedzialnego korzystania z technologii.
Przypadek z Bydgoszczy jest przestrogą, ale także przypomnieniem, że sztuczna inteligencja to narzędzie – może być używane zarówno do tworzenia, jak i niszczenia. Wybór, jak je wykorzystamy, należy do nas.
Nastolatkowie z Bydgoszczy byli oskarżeni z par. 202 KK, który głosi: "Kto produkuje, rozpowszechnia, prezentuje, przechowuje lub posiada treści pornograficzne przedstawiające wytworzony albo przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Przepis ten kładzie nacisk na nieletniość osoby poszkodowanej i treści pornograficzne. Łatwo sobie jednak wyobrazić, że ofiarą takich działań padnie także osoba dorosła, a jej reputacja zostanie zniszczona w inny sposób niż przy użyciu tematyki seksualnej.
źr. wPolsce24 za interia.pl