Niezwykłe odkrycie w siedleckim kościele. Pod obrazem znaleziono coś bardzo cennego

Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika to najstarsza murowana świątynia w Siedlcach. Został wybudowany w latach 1740-49, dzięki staraniom rodu Czartoryskich. Początkowo świątynia była utrzymana w stylu barokowym, ale w 1793 przebudowano ją w duchu klasycystycznym.
W świątyni wisiał obraz „Wskrzeszenie Piotrowina” autorstwa Szymona Czechowicza. Przy okazji prac renowacyjnych zdecydowano, że trafi do konserwacji. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował w mediach społecznościowych, że po jego zdjęciu, pod deskami stanowiącymi jego zaplecek, odnaleziono zapomniany fresk. Przedstawia najprawdopodobniej św. Jana Nepomucena i jest datowany na połowę XVIII wieku. Jego autorem jest Antoni Herliczka.
Urodzony w 1723 lub 1724 r. Herliczka pochodził najprawdopodobniej z Czech. W 1749 roku otrzymał pierwsze samodzielne zlecenie od magnata Jana Klemensa Branickiego. Od tego czasu pracował dla niego na stałe, w 1753 r. zostając jego malarzem nadwornym. Czasami, zwłaszcza po jego śmierci, malował też dla innych klientów, w tym króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Specjalizował się w malowidłach naściennych. Większość prac stworzył w Białymstoku.
MWKZ poinformował, że Herliczka został zatrudniony do prac wykończeniowych w tej świątyni przez Izabelę z Morsztynów Czartoryską. Jego głównym zadaniem było namalowanie iluzorycznych ołtarzy w prezbiterium i bocznych nawach. Wiadomo, że ukończył je w 1751 roku, bo otrzymał wtedy za nie zapłatę.
To bardzo cenne odkrycie. Mało jego dzieł przetrwało do naszych czasów, jakiś czas temu sądzono wręcz, że nie przetrwało ani jedno. Historyk sztuki Piotr Ługowski zauważył w rozmowie z radiem RDC, że jest to pierwsze potwierdzone dzieło sakralne tego autora. Diecezjalny konserwator zabytków, ks. Robert Mirończuk zauważa, że o tym, że ten fresk może istnieć, pisał w latach 90-tych dr Jan Nieciecki, pierwszy badacz jego twórczości – a to odkrycie potwierdza jego tezę. Proboszcz tej parafii, ks. Jerzy Duda, nie wyklucza, że pod pozostałymi obrazami też są ukryte freski.
źr. wPolsce24 za Interia