Polska

Podejrzany o zamordowanie Karoliny zmieniał zeznania, kluczył. Prokurator podjął zaskakującą decyzję

opublikowano:
wróbel
Do dzisiaj nie wiadomo, co się z nią stało (fot. zrzut ekranu z X)
Prokurator zdecydował się uchylić areszt Patrykowi B. Był on oskarżony o zamordowanie 24-letniej Karoliny Wróbel z Chechowic-Dziedzic, która zaginęła na początku roku.

Młoda kobieta zaginęła 3 stycznia. Tego dnia wyszła ok. godz. 21 z imprezy do pobliskiego sklepu po bułki, zostawiając w mieszkaniu dwójkę małych chłopców, swoich synów. Nie wzięła ze sobą telefonu, gotówki ani dokumentów. Nigdy nie wróciła, a dwa dni później zgłoszono jej zaginięcie.

Oskarżono jej współlokatora 

10 stycznia policja zatrzymała 29-letniego Patryka B. Fakt informował, że był jej współlokatorem i się w niej podkochiwał, ale bez wzajemności. Brał udział w imprezie, z której wyszła zaginiona. Kilka miesięcy później prokuratura ujawniła, że postawiono mu zarzut morderstwa.

"Fakt" ustalił, że zatrzymany bardzo szybko przyznał się do winy. Podawał jednak różne wersje tego, co zaszło. Raz twierdził, że gdy spacerował z Karoliną nad stawem Kopalniak, zaginiona rzuciła się sama do wody, a on jej nie ratował, bo bał się, że zostanie oskarżony o zabójstwo. Innym razem twierdził, że w okolicach osiedlowych garaży doszło między nimi do szarpaniny, podczas której dziewczyna przewróciła się i uderzyła głową o krawędź chodnika. Gdy przestała oddychać, miał wrzucić jej ciało do stawu. Ostatecznie odwołał swoje zeznania i teraz utrzymuje, że jest niewinny. Jego adwokat twierdzi, że wcześniej został przymuszony do przyznania się do winy.

Żadnej z tych wersji nie udało się potwierdzić. Przeszukano staw Błaskowiec i okoliczne zbiorniki wodne, ale biegli wykluczyli, by miały znajdować się w nich jej zwłoki. Przeszukano także studzienki sanitarno-deszczowe w okolicach osiedla, na którym mieszkali. To również okazało się być ślepym tropem. Do dzisiaj nie udało się ustalić, co stało się z zaginioną. 

Wkrótce wyjdzie z aresztu

Teraz "Fakt" informuje, że prowadzący śledztwo prokurator uchylił mu areszt tymczasowy, co oznacza, że wkrótce wyjdzie na wolność. Prok. Aleksander Duda, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach, powiedział dziennikarzom, że zamiast tego zastosowano wobec niego nadzór policyjny i zakaz opuszczania kraju, połączony z zakazem wydania dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy.

Planowane na dalszym etapie śledztwa czynności dowodowe nie wymagają bezpośredniego udziału podejrzanego. Obawa bezprawnej ingerencji w postępowanie ze strony podejrzanego nie jest już na tyle intensywna, by konieczne było — zdaniem prokuratora prowadzącego śledztwo — dalsze stosowanie aresztu. Z uwagi jednak na obawę ucieczki lub ukrycia się oraz grożącą podejrzanemu surową karę konieczne było zastosowanie wobec podejrzanego dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zakazem wydania paszportu – wyjaśnił prokurator. Dodał, że śledztwo trwa nadal, a prokuratura planuje kolejne poszukiwania.

źr. wPolsce24 za "Fakt"

Polska

Ziobro z mocnym przekazem dla Tuska: „Nie dam się wykorzystać jak zwierzę w cyrku”

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w garniturze siedzi w studiu telewizyjnym podczas programu na żywo
Zbigniew Ziobro w rozmowie z wPolsce24 podkreślił, że rząd Donalda Tuska zdecydował się realizować swoje cele, łamiąc prawo. Zaznaczył, że nie da się wykorzystać „jako zwierzę w cyrku”.
Polska

Pierwszy od 100 lat akt sabotażu na polskiej kolei. Paulina Matysiak: „Komunikacja rządu zawiodła”

opublikowano:
Paulina Matysiak w rozmowie o bezpieczeństwie infrastruktury kolejowej i chaosie informacyjnym
Posłanka Paulina Matysiak w programie Rozmowa Wikły na antenie telewizji wPolsce24 ocenia chaos informacyjny, jaki zapanował w rządzie Donalda Tuska po wydarzeniach na kolei, które oficjalnie zostały uznane za sabotaż.
Polska

Burza w Sejmie. Posłowie PiS krzyczą "precz z komuną" i opuszczają salę plenarną

opublikowano:
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową przed głosowaniem nad wyborem Czarzastego na marszałka
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową (fot, wPolsce24)
Tak ostro w polskim Sejmie nie było już dawno. Podczas prezentacji Włodzimierza Czarzastego jako kandydata na marszałka izby, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad. Wcześniej z ław parlamentarnych można było usłyszeć gromkie: precz z komuną! Czarzasty tylko nerwowo się obracał, widać, że nie było mu do śmiechu. Został jednak wybrany na nowego marszałka.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.