Skandaliczny atak na Żołnierzy Wyklętych! Lewicowiec Trela wystąpił z ubecką narracją w serwisie X

Taka narracja to klasyczna manipulacja, którą od lat powtarzają środowiska lewicowe – wybieranie jednostkowych, kontrowersyjnych zdarzeń, by podważyć całe zjawisko walki antykomunistycznej. Trela zupełnie pomija fakt, że Żołnierze Wyklęci to przede wszystkim tysiące bohaterów, którzy oddali życie w walce z sowieckim okupantem. Ludzie tacy jak Witold Pilecki, Danuta Siedzikówna „Inka” czy Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” stali się ofiarami komunistycznych represji – torturowani, mordowani, grzebani w bezimiennych dołach.
Poseł Nowej Lewicy najwyraźniej chciał zabłysnąć kontrowersyjną opinią, wpisując się w narrację PRL-owskiej propagandy, która przez dekady oczerniała antykomunistyczne podziemie. Czy wśród Żołnierzy Wyklętych zdarzały się czarne karty? Oczywiście, jak w każdej formacji wojskowej działającej w ekstremalnych warunkach. Ale czy to powód, by skreślać całe ich dziedzictwo? Gdyby stosować logikę Treli, należałoby podważyć każde wojsko w historii, bo w każdej armii zdarzały się przypadki zbrodni.
Taka postawa jak u Tomasza Treli to nie tylko zakłamywanie historii, ale i świadome uderzanie w narodową pamięć. Właśnie dlatego tak ważne jest przypominanie o Żołnierzach Wyklętych, którzy nie godzili się na sowieckie rządy w Polsce i zapłacili za to najwyższą cenę.
Poseł Trela może sobie pozwolić na takie wypowiedzi tylko dlatego, że żyje w wolnym kraju – wolnym również dzięki ofiarom, których dziś tak lekceważąco oczernia. Skoro mówi o „budowaniu wspólnoty”, to może powinien zacząć od szacunku do tych, którzy o Polskę walczyli i ginęli, zamiast wciąż wpisywać się w komunistyczną, ubecką narrację szkalującą bohaterów?
źr. wPolsce24 za X/Tomasz Trela