Polska

Zdobyła pracę w urzędzie miasta, choć najsłabiej napisała test rekrutacyjny. Jak to się stało?

opublikowano:
Krakow_WielopolskiPalace_D06d.webp
Siedziba Urzędu Miasta Krakowa (Fot. Wikipedia/Ludvig14)
Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski utworzył nowe stanowisko w krakowskim magistracie. Objęła je jego była społeczna asystentka Aleksandra Twaróg, mimo iż najsłabiej ze wszystkich kandydatów napisała test kwalifikacyjny. Jednak o zwycięstwie w procesie rekrutacyjnym miało zdecydować to, jak wypadła w czasie rozmowy kwalifikacyjnej.

Aleksandra Twaróg, 19-letnia była asystentka społeczna posła Platformy Obywatelskiej Aleksandra Miszalskiego, objęła nowo utworzone stanowisko rzecznika praw uczniów w Krakowie - donosi portal Interia.pl. Twaróg zwyciężyła w konkursie ogłoszonym przez urząd miasta, mimo że uzyskała najsłabszy wynik w teście kwalifikacyjnym. 

Nowe stanowisko i proces rekrutacji

Stanowisko rzecznika praw uczniów powstało z inicjatywy Aleksandra Miszalskiego, który obiecał jego utworzenie podczas swojej kampanii na prezydenta Krakowa w 2024 roku. W konkursie ogłoszonym przez magistrat udział wzięło osiem osób. Kandydaci przystąpili do testu sprawdzającego wiedzę z zakresu krakowskiej oświaty, ustawy o rzeczniku praw dziecka, konwencji o prawach dziecka oraz tzw. ustawy "lex Kamilek".

Twaróg uzyskała 80 proc. punktów, co było najgorszym wynikiem wśród uczestników. Najlepszy z kandydatów zdobył 96 proc. Mimo to Twaróg została wybrana na rzeczniczkę, dzięki wysokim ocenom w rozmowie kwalifikacyjnej. Komisja konkursowa, której przewodniczyła wiceprezydent Krakowa Maria Klaman, jednogłośnie uznała, że Twaróg najlepiej spełnia wymagania na tym stanowisku.

Uzasadnienie decyzji

Joanna Krzemińska, rzeczniczka prasowa prezydenta Krakowa, wyjaśniła, że wynik testu był istotnym, ale nie jedynym kryterium oceny. – Kluczowym etapem była rozmowa kwalifikacyjna, podczas której komisja oceniała wiedzę praktyczną, umiejętności interpersonalne i predyspozycje do pełnienia funkcji rzecznika – tłumaczy Krzemińska.

W rozmowie kwalifikacyjnej Twaróg wykazała się – zdaniem komisji – dużą znajomością problemów związanych z prawami ucznia oraz profesjonalizmem i kompetencjami komunikacyjnymi. – Decyzja o wyborze była oparta na całościowym obrazie kompetencji kandydatki, nie tylko na wynikach testu – dodała rzeczniczka.

Aleksandra Twaróg odpowiada na krytykę

Teraz wychodzi na to, że nowa rzecznik praw ucznia już dawno sama wymyśliła swoje stanowisko pracy. Sama Twaróg podkreśla bowiem, że od lat angażuje się w działalność na rzecz młodzieży i edukacji. – Walczyłam o powołanie rzecznika praw ucznia jeszcze jako członkini Młodzieżowej Rady Krakowa, zanim zostałam asystentką posła Miszalskiego. To była moja inicjatywa, a nie pomysł kampanijny – zaznacza.

Odnosząc się do krytyki, Twaróg przyznała, że zdaje sobie sprawę z konieczności dalszego doskonalenia swoich umiejętności. – Rozumiem, że test poszedł lepiej innym kandydatom, ale rozmowa kwalifikacyjna była wymagająca, a moja praca została tam wysoko oceniona. Zaskakuje mnie jednak skala krytyki i ataki, zwłaszcza ze strony dorosłych ludzi, którzy skierowali je przeciwko dziewiętnastolatce – ustawia się w roli ofiary nagonki Twaróg. – Uważam, że ocenę mojej pracy należy przeprowadzić po pewnym czasie, kiedy będzie już można zobaczyć efekty moich działań – podsumowała.

Polityczne echa decyzji

Aleksander Miszalski, obecny prezydent Krakowa, a zarazem były i obecny pracodawca Twaróg, odmówił komentarza na temat konkursu. – Sprawy urzędu komentuje moje biuro – odpowiedział krótko w wiadomości przesłanej mediom.

źr. wPolsce24 za Interia.pl

Polska

Służby Tuska inwigilowały opozycję? Poseł Mariusz Gosek: To afera na skalę międzynarodową i koniec tego rządu

opublikowano:
gosek ok.webp
W czasie rządów Donalda Tuska miało dochodzić do inwigilacji posłów opozycji przy użyciu narzędzi jeszcze bardziej inwazyjnych niż Pegasus – ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Mariusz Gosek. Według informacji ujawnionych przez polityka Prawa i Sprawiedliwości chodzi o systemy szpiegowskie, o których opinia publiczna dotąd nie słyszała.
Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.
Polska

Senat RP finansuje kontrowersyjną fundację Otwarty Dialog. Ogromne sumy i spotkania budzące grozę

opublikowano:
2059021_5.webp
(fot. wPolsce24)
W sieci zawrzało po wpisie Krzysztofa Stanowskiego, który przypomniał o współpracy Senatu RP z fundacją Otwarty Dialog. Według dostępnych danych, fundacja ta otrzymuje od Senatu wysokie dotacje przeznaczone na organizację promocyjnych spotkań, które wzbudzają mnóstwo kontrowersji.