Publicystyka

Kompromitacja prezydenta Zełeńskiego. Paskudne zachowanie wobec Karola Nawrockiego

opublikowano:
mid-25115441
Wołodymyr Zełeński z pewnością nie może zaliczyć tej wizyty w Polsce do udanej (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ostatnia wizyta prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego w Polsce z pewnością przejdzie do historii. Ani polski rząd, ani sam prezydent Ukrainy nie mogą mówić o sukcesie. Z jednej strony usłyszeliśmy mgliste i niewiele wnoszące deklaracje w sprawie ekshumacji, z drugiej byliśmy świadkami, jak Zełeński próbował zaangażować się w kampanię wyborczą w Polsce po stronie obozu władzy.

Komentatorzy nie mają wątpliwości - wizyta Zełeńskiego w Polsce miała poprawić notowania obecnego polskiego rządu i wesprzeć jednego z kandydatów na urząd prezydenta. Najpierw spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem, później z Rafałem Trzaskowskim, a na koniec wywiad dla czworga dziennikarzy z przychylnych rządowi liberalno-lewicowych mediów.

Wywiad, który postawił ukraińskiego przywódcę w bardzo złym świetle i ostatecznie zraził do niego tych zwolenników polskiego obozu patriotycznego, którzy jeszcze mieli nadzieję, że wspieranie Ukrainy przez Polaków może wnieść relacje między oboma narodami na nowy przyjazny poziom.

Jedno jest pewne, Zełeński podczas rozmowy, być może dał się zwieść, że rozmawia z mediami reprezentującymi poglądy większości społeczeństwa, Albo zwyczajnie nie wytrzymał presji, pokazał swoją małostkowość i wykazał się absolutnym brakiem umiejętności dyplomatycznych. 

Jak się nazywa ten Pan?

Chodzi o tę część wywiadu, w której ukraiński przywódca najpierw próbował w niesmaczny sposób lekceważyć Karola Nawrockiego, by w końcu otwarcie zacząć mu grozić.

- Jak się nazywa ten Pan? - pytał kpiąco Zełeński, odpowiadając - na zmanipulowane zresztą - pytanie Sławomira Sierakowskiego z Krytyki Politycznej, dotyczące wypowiedzi Karola Nawrockiego o ekshumacje na Wołyniu i przyszłość Ukrainy w NATO i UE.

Później było jeszcze gorzej. 

- Być może pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie z innymi swoimi rodakami bronić swojego kraju. Bo jeżeli Ukrainy nigdzie nie ma to ryzyko jest bardzo wysokie że Rosja po Ukrainie będzie na granicy z Polską. I wtedy będzie miał nie polityczne zawody, tylko będzie o swoje życie - wypalił Zełeński 

Marek Wróbel prezes Fundacji Republikański ocenił wprost, że ten fragment wypowiedzi będzie używany w czasie kampanii wyborczej i raczej da paliwo Karolowi Nawrockiemu niż Rafałowi Trzaskowskiemu, którego przecież Zełeński przyjechał wspierać. 

- Będzie służył Nawrockiemu, w mniejszym stopniu Mentzenowi i Braunowi, a nie będzie służył ani relacjom polsko-ukraińskim ani ogólnie ukraińskiej sprawie. Pokazuje też słabość zaplecza analitycznego i dyplomatycznego władz w Kijowie. I - cóż - nie wystawia dobrego świadectwa prezydentowi Zełeńskiemu jako graczowi - ocenił Wróbel na portalu x.com. 

Komentarz prezesa FR, choć dość ostry i tak należał do tych bardziej umiarkowanych. W sieci wrze, a Polacy coraz bardziej nie kryją swojej irytacji Zełeńskim. Skutki polityczne mogą być oczywiste. 

źr. wPolsce24 za x.com

Publicystyka

A co by było, gdyby wygrał Trzaskowski? Całe szczęście to tylko zły sen

opublikowano:
Kampania wyborcza Rafała Trzaskowskiego pełna była licznych wpadek. Tu zachwala prince polo
Rafał Trzaskowski zachwala Prince Polo (fot. wPolsce24)
W dzisiejszym wydaniu "Wiadomości wPolsce24" redaktor Piotr Czyżewski uraczył nas zabawnym wideofelietonem o tym, co by było, gdyby prezydentem został Rafał Trzaskowski. Choć to materiał dość wesoły, gdyby jednak Polacy zagłosowali inaczej, nie byłoby nam do śmiechu.
Zdrowie

"Narodowy Fundusz Zdrowia jest bankrutem". Prezydent chce ratować sytuację pacjentów

opublikowano:
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz na konferencji prasowej po spotkaniu Karola Nawrockiego z szefem Naczelnej Izby Lekarskiej
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz po spotkaniu Karola Nawrockiego z szefem Naczelnej Izby Lekarskiej (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej Łukaszem Jankowskim. Głowa Państwa zaproponowała zorganizowanie specjalnego "szczytu medycznego" i ustawię, która ma doraźnie pomóc pacjentom. Poinformował o tym rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki z wizytą w Czechach. Przypomniał o jednym bardzo ważnym szczególe

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z prezydentem Czech Petrem Pavlem. Karol Nawrocki odwiedził Pragę
Prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z prezydentem Czech Petrem Pavlem (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki z kolejną wizytą dyplomatyczną. Głowa państwa tym razem odwiedziła czeską Pragę. Po rozmowie z prezydentem Petrem Palvem obaj prezydenci wzięli udział we wspólnej konferencji prasowej, na której zapewnili o bliskich więziach łączących nasze narody.
Publicystyka

Dziennikarz wPolsce24 z zarzutami za… zadawanie pytań. Skandaliczna sprawa trafi do Rzecznika Praw Obywatelskich

opublikowano:
Szymon Szereda zadawał pytania m.in. pierwszemu przewodniczącemu KOD Mateuszowi Kijowskiemu
Szymon Szereda zadawał pytania m.in. pierwszemu przewodniczącemu KOD Mateuszowi Kijowskiemu (Fot. wPolsce24)
Sprawa, która w normalnie funkcjonującej demokracji nie powinna wydarzyć się nigdy, dzieje się dziś w Polsce: dziennikarz telewizji wPolsce24 Szymon Szereda usłyszał zarzuty za wykonywanie swoich obowiązków zawodowych. Powodem miało być rzekome „zakłócanie zgromadzenia” — w praktyce: zadawanie pytań aktywistom koalicji „13 grudnia” przed budynkiem Sądu Najwyższego.
Zdrowie

Prezydent Karol Nawrocki dawno tak ostro nie mówił o Tusku. "Wziął polskich pacjentów za zakładników"

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas szczytu medycznego
Prezydent Karol Nawrocki podczas szczytu medycznego (fot. wPolsce24)
- Jestem przekonany, że zdrowie Polaków nie może i nigdy nie powinno zależeć od politycznego sporu, ale tak się niestety dzisiaj nie dzieje. Dzisiejsze spotkanie i tak też nie powinno być, ma charakter ratunkowy - powiedział Karol Nawrocki.
Publicystyka

Minister Bogucki zmiażdżył Tuska. Premier kipiał ze złości

opublikowano:
Wściekłość Donalda Tuska podczas przemówienia szefa Kancelarii Premiera Zbigniewa Boguckiego. Premier zaciska usta
Wściekłość Donalda Tuska podczas przemówienia szefa Kancelarii Premiera Zbigniewa Boguckiego (fot. wPolsce24)
Najpierw było dość absurdalne przemówienie premiera Donalda Tuska, w którym oskarżał prezydenta Karola Nawrockiego i obóz PiS o chronienie przestępców i wspieranie rosyjskiej mafii, a później odpowiedź szefa Kancelarii Prezydenta Zbigniewa Boguckiego, która z pewnością przejdzie do historii polskiego parlamentaryzmu, po której Donald Tusk miał naprawdę nietęgą minę. Bogucki przypomniał, kto tak naprawdę był politykiem działającym na korzyść Rosji.