Gospodarka

Dramatyczna decyzja w Bogdance! Rozpoczął się strajk głodowy, by chronić miejsce pracy

opublikowano:
Przewodniczący jednego ze związków zawodowych w kopalni „Bogdanka” rozpoczął głodówkę, choć władze spółki utrzymują, że jego forma protestu jest niezgodna z prawem. Problemów w polskiej branży górniczej jest niestety mnóstwo, a na niektórych z nich zyskać może... gospodarka Niemiec. Jak to możliwe?

- Obawiamy się, że polityka Zielonego Ładu i brak planów transformacji elektrycznej spowoduje likwidację naszego zakładu. Strategia firmy zakłada ograniczenie wydobycia, a w takim regionie, jak nasz, będzie to katastrofa dla regionu - przyznawał związkowiec. 

- Po zmianie władz od razu dostaliśmy zapowiedź, że 10, 15 lat i koniec - dodawał.

Dramatyczna walka o miejsce pracy

Przewodniczący związku zapowiadał jednocześnie, że protest może się zaostrzyć i zmienić swój charakter na protest zbiorowy.

- Dziś woli do rozmowy ze strony zarządu nie ma - mówił mężczyzna. 

Związkowcy nie ukrywają, że obawiają się o swoją przyszłość, bo - ich zakład - według większościowego udziałowca, tj. spółki Enea, będzie systematycznie "wygaszany" w ramach "wprowadzenia i rozwoju technologii niskoemisyjnych".

Jednocześnie, wypowiadający się dla portalu energetyka24, kierownik działu komunikacji i promocji LW Bogdanka Marcin Kujawiak poinformował, że spółka nie otrzymała zgłoszenia sporu zbiorowego, co oznacza, że protest głodowy prowadzony przez związkowca nie spełnia ustawowych wymogów.

- Spółka zwróciła się w środę (15 stycznia br.) z apelem do Związku Zawodowego +Przeróbka+ o rozważenie innej formy wyrażania stanowiska, która będzie zgodna z obowiązującymi przepisami i nie narazi zdrowia potencjalnych uczestników protestu – mówi cytowany przez wspomniany portal przedstawiciel "Bogdanki". 

Problemy także w JSW 

W tle problemów polskiego przemysłu wydobywczego pojawiają się - brzmiące przerażająco - materiały w mediach branżowych, które przewidują, że zainteresowany borykającymi się z problemami polskimi kopalniami może być... niemiecki kapitał. 

Tekst opublikowany na portalu fxmag.pl przypomina ostatni raport finansowy JSW, innej firmy z branży górniczej i zauważa, że "sprzedaż węgla spadła o 9,3% rok do roku, a produkcja była niższa o 5,7%. Jednocześnie ceny węgla koksowego, kluczowego surowca dla JSW, spadają na światowych rynkach. Spółka stara się ratować swoją sytuację finansową poprzez różne działania oszczędnościowe".

- Plan strategicznej transformacji JSW zakłada, że do 2027 roku spółka zaoszczędzi 8,5 miliarda złotych - czytamy w tekście na portalu fxmag.pl, który analizuje sytuację w Bogdance i w JSW. 

- Dużym zagrożeniem dla pozycji JSW na rynku węgla koksowego jest możliwość przejęcia zasobów węgla przez niemiecki kapitał. Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozpatruje obecnie wniosek niemieckiej spółki Silesian Coal International Group of Companies o przyznanie koncesji na eksploatację złóż węgla koksującego w Dębieńsku. To złoże jest kluczowe dla przyszłości JSW, a utrata praw do jego eksploatacji może znacząco osłabić pozycję spółki na międzynarodowym rynku. Złoże Dębieńsko jest jednym z najważniejszych, jeszcze niewykorzystanych zasobów węgla koksowego w Polsce. JSW od wielu lat planowała rozpoczęcie wydobycia w tym miejscu, jednak teraz istnieje realne ryzyko, że to niemiecka firma przejmie prawa do eksploatacji - tłumaczy autor. 

źr. wPolsce24 za fxmag.pl/energeryka24

Gospodarka

Nieczysta gra „Czystym Powietrzem”. Przedsiębiorcy bankrutują, a rząd milczy

opublikowano:
Zdesperowani przedsiębiorcy domagają się wypłaty środków z programu Czyste Powietrze
Miało być czysto, ekologicznie i nowocześnie. Program „Czyste Powietrze”, który miał pomóc Polakom wymieniać stare piece i ocieplać domy, dla wielu wykonawców i beneficjentów stał się koszmarem. Zamiast dotacji i stabilnego finansowania są bankructwa i rosnące długi.
Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.