"Gdybym się nie uchylił, to dziś bym tu nie stał". Wstrząsająca relacja mężczyzny zaatakowanego przez migranta nożem
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Kolumbijczyk zaatakował Polaka przy użyciu noża, tylko dlatego, że mieszkaniec Radomia zatrzymał go, gdy migrant prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
- Zjechałem za pijanym, zablokowałem jego auto i wyszedłem z samochodu. Zaczęliśmy rozmawiać, wyczułem woń alkoholu, sprawdzałem na nawigacji dokładnie, w jakim jestem miejscu, żeby dać znać policji. Wezwałem funkcjonariuszy. I tu pojawił się problem. Zatrzymany wściekł się, że wezwałem służby, że robię zdjęcia i nagrywam filmik. Próbował mi wyrwać, telefon, doszło do bójki. W pewnym momencie wyjął nóż. W ostatniej chwili zobaczyłem go nad swoją głową, zdążyłem się, uchylić. Najpierw jeden cios, potem drugi. Padło kilka ciosów w tym dwa mocne. Gdybym się nie odsunął, ten nóż byłby wpity w moje ciało i pewnie bym teraz tutaj nie stał - powiedział pan Krzysztof.
Całość rozmowy w materiale wideo.
źr. wPolsce24