Wojciech O. i Marcin O. zatrzymani przez policję. "Śledztwo dotyczy wielu poważnych przestępstw"

Co wiadomo o sprawie kontrowersyjnych streamerów?
O sprawie jako pierwsza napisała "Rzeczpospolita". Dziennikarze poinformowali, że "do zatrzymania doszło w środę rano w Dziekanowie Leśnym, gdzie mieszkają Wojciech O. i Marcin O.".
W tekście pojawia się sugestia, iż "prawdopodobnie usłyszą dziś zarzuty popełnienia przestępstw z nienawiści". Formalnie, na tę chwilę nie wiadomo nic o powodach zatrzymania.
Przypomnijmy, iż kilka tygodni temu TVN24 informował, iż "Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował o zawiadomieniu do prokuratury w sprawie Wojciecha O., pseudonim Jaszczur, który ma na swoim koncie wiele wyroków. Tym razem chodzi o opublikowane w sieci nagranie".
Kto złożył zawiadomienie do prokuratury?
Czy prokuratura działała w tej sprawie na podstawie zawiadomienie złożonego przez Rafała Gawła, założyciela OMZRiK, który został skazany na dwa lata więzienia za oszustwa przy prowadzeniu działalności gospodarczej?
Tego nie wiemy, próbowaliśmy o to pytać w Prokuraturze Okręgowej Warszawa Praga, ale prokurator Staros nie chciała ujawniać szczegółów sprawy.
Przypomnijmy, Rafał Gaweł to lewicowy aktywista, który po prawomocnym wyroku sądu uciekł do Norwegii, gdzie uzyskał azyl polityczny.
Zarzuty usłyszał już jesienią 2014 roku. Lista poszkodowanych przez niego podmiotów była naprawdę długa, a skazujący go wyrok miażdżący. Wśród ofiar Gawła znalazły się: bank, trzy fundacje, urzędy, a także średni i naprawdę mali przedsiębiorcy. Zdefraudował nawet część pieniędzy, które otrzymał na utworzenie OMZRiK.
Po skazującym go wyroku sędzia sprawozdawca uznała za rzecz bulwersującą, iż "twórca ważnych społecznie inicjatyw uczynił z wyłudzania pożyczek i dotacji sposób na wygodne życie". Jak mówiła, tworzył on pozory działalności pro publico bono, a pożyczki i dotacje przyznawane na finansowanie projektów obywatelskich przeznaczał na własne cele“.
W sierpniu ub. roku parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości złożyli na ręce ministra spraw zagranicznych i ministra sprawiedliwości zapytanie w sprawie działań prokuratury, Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych w celu sprowadzenia założyciela Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (skazanego na dwa lata więzienia) do Polski.
W odpowiedzi na to zapytanie przedstawiciele MSZ przyznali, że nie podejmowali żadnych działań w tej kwestii, natomiast MS udzieliło odpowiedzi, w której poinformowano, iż "możliwości strony polskiej do wznowienia postępowania ekstradycyjnego lub azylowego zostały wyczerpane".
Aktualizacja po godzinie 10:30, 4 czerwca, komunikat Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga
- Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w Warszawie prowadzi śledztwo dotyczące działalności osób związanych z ruchem „Rodacy Kamraci”. 4 czerwca 2025 r. zatrzymano dwóch mężczyzn: Wojciecha O. i Marcina O. – liderów tego środowiska - poinformowali przedstawiciele prokuratury po godzinie 10.
Według komunikatu, Wojciech O. usłyszał zarzuty dot. popełnienia 78 czynów, Marcin O. – 64.
- Śledztwo dotyczy wielu poważnych przestępstw. Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że podejrzani przez kilka lat prowadzili w Internecie audycje i organizowali wydarzenia, podczas których: grozili przemocą z powodów politycznych, pochwalali i zachęcali do stosowania przemocy, znieważali osoby ze względu na narodowość i wiarę, wychwalali wojnę Rosji przeciwko Ukrainie, pochwalali zabójstwo prezydenta Gabriela Narutowicza - czytamy w komunikacie.
Prokuratura bada również coroczne wydarzenia z udziałem podejrzanych na Cmentarzu Powązkowskim i przy Cytadeli Warszawskiej, podczas których wychwalano Eligiusza Niewiadomskiego – zabójcę prezydenta Gabriela Narutowicza.
- W wypowiedziach podejrzanych często pojawiały się odniesienia do współczesnej sytuacji politycznej w Polsce. Wcześniej wobec zatrzymanych prowadzono wiele spraw karnych, ale dotyczyły one pojedynczych wydarzeń. Obecne śledztwo ma charakter zbiorczy – połączono w nim kilkanaście postępowań z całej Polski. Prokuratura bada około 1500 zdarzeń z lat 2015–2025. Zabezpieczono ponad 1700 nagrań wideo o łącznym czasie przekraczającym 3000 godzin. Do ich analizy używane są nowoczesne narzędzia oparte na sztucznej inteligencji. Badane jest również finansowanie działalności ruchu „Rodacy Kamraci”. Podejrzani prowadzili codzienne audycje internetowe, z których czerpali dochody z darowizn oraz reklam - czytamy w komunikacie prokuratury.
źr. wPolsce24 za RP.PL