Wielkanocny szturm pod Tatry. Jak Polacy chcą spędzać święta?

- To będą niespodziewanie dobre święta pod względem turystycznym. Wręcz zaskakująca frekwencja, mając na uwadze, że Wielkanoc nigdy nie była specjalnie oblegana przez turystów pod Tatrami. Jeszcze na początku tygodnia notowaliśmy około 65 proc. zajętości w obiektach noclegowych, ale ostatnie dni przed świętami i optymistyczne prognozy pogody dopełniły rezerwacje - powiedział PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Turyści zdecydowali się głównie na trzydniowe pobyty, trwające od soboty do poniedziałku. Mediana ceny za nocleg w pokoju dwuosobowym ze śniadaniem wynosi w Zakopanem na ten okres 540 zł. Turyści najchętniej wybierają pakiety z dodatkowymi atrakcjami – uroczystym śniadaniem, świątecznymi obiadami czy wspólnym wyjazdem powozami konnymi na święcenie koszyczków.
Mimo bliskości majówki, która tradycyjnie cieszyła się większą frekwencją turystyczną niż Wielkanoc, w tym roku oba terminy cieszą się dużym zainteresowaniem.
- Zakładaliśmy, że to majówka „zje” Wielkanoc, ale teraz majówkowe rezerwacje się dopełniają i są już na poziomie 50 proc., a spodziewamy się, że po świątecznym weekendzie, ruszą rezerwacje majówkowe – zaznacza Wagner.
Przedstawiciel Tatrzańskiej Izby Gospodarczej przekonuje, że rezerwacje świąteczne są bardziej stabilne, a turyści dokonują ich z większym wyprzedzeniem i rzadko je anulują. Goście przyjeżdżają całymi rodzinami, a wśród nich nie brakuje również zagranicznych turystów, zwłaszcza ze Słowacji. W związku z przyjazdem turystów, od piątku na popularnej zakopiance panuje wzmożony ruch. Kierowcy muszą liczyć się z okresowymi utrudnieniami i wydłużonym czasem przejazdu.
źr. wPolsce24 za PAP