Polacy chcą wolnego Wielkiego Piątku. Minister z partii Szymona Hołowni: "Bez pracy nie ma kołaczy"

Według sondażu Instytutu Badań Pollster, który przeprowadzono dla "SE", za wolnym od pracy Wielkim Piątkiem jest 49 proc. badanych Polaków. Przeciwnego zdania jest natomiast 35 proc. respondentów, podczas gdy 16 proc. nie ma zdania na ten temat.
Z tym mocnym głosem naszych rodaków nie zgadza się minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Polityk w wywiadzie dla Radia Zet oceniła, że Wielki Piątek nie powinien być dniem wolnym od pracy. Wyrażała się też sceptycznie na temat postulatu czterodniowego tygodnia pracy i pytała:
- Czy ktoś to w ogóle gospodarczo skalkulował?
- Bez pracy nie ma kołaczy - odpowiadała Pełczyńska-Nałęcz, pytana, dlaczego nie popiera ustanowienia Wielkiego Piątku dniem wolnym od pracy. Dodała, że inne zdanie miała w przypadku Wigilii, ponieważ - jej zdaniem - to "niezwykle tradycyjny dzień, w którym wszyscy przygotowujemy wieczerzę", a "połącznie przygotowywania największego rodzinnego święta z chodzeniem do pracy, jest bardzo trudne".
W przypadku Wielkiego Piątku "nie ma tej kolizji" - oceniła i dodała, że w porównaniu do innych krajów Unii Europejskiej Polska ma dużo dni ustawowo wolnych od pracy.
Szefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) podkreśliła, że nie popiera "nadużywania" pracowników przez pracodawców poprzez nieprzyznawanie im urlopów, czy nakaz pracy po godzinach. "To jest złe" - oceniła. Dodała, że pracownicy powinni być wypoczęci, jednak - według niej - nie można pójść w drugą stronę, czyli przyznawania "tylu wolnych dni, ile dusza zapragnie". Jej zdaniem na tym nie polega rozwój państwa, gospodarki, dobrobytu.
Pytana o wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy, podkreśliła, że pomysł ten nie znajduje się w umowie koalicyjnej i nie jest stanowiskiem rządu, a postulatem zgłaszanym przez niektóre partie koalicyjne.
źr. wPolsce24 za SE/RadioZet/PAP