Polska

W Wielkopolsce konar przygniótł dwie dziewczynki. Świętowały Noc Kupały

opublikowano:
tree-7041913_1280.webp
Konar spadł na dwie dziewczynki (fot. Pixabay)
To miała być letnia zabawa dla dzieci. Niestety jej finał okazał się tragiczny dla dwóch dziewczynek uczestniczących w imprezie. Spadł na nie konar z drzewa.

Do zdarzenia doszło na terenie szkoły podstawowej w Morawinie pod Kaliszem, gdzie w sobotę zorganizowano imprezę z okazji Nocy Kupały, Ranne zostały dwie dziewięcioletnie dziewczynki – poinformował w niedzielę oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej mł. asp. Jakub Pietrzak.

Na terenie miejscowej szkoły podstawowej trwała impreza z okazji Nocy Kupały, zorganizowana przez miejscowe stowarzyszenie. Wśród bawiących się przebywali 56-letni mężczyzna i dwie dziewięcioletnie dziewczynki.

W pewnym momencie spadł na nich konar drzewa. Na miejsce wezwano dwie karetki pogotowia. Dzieci zabrano do szpitali w Kaliszu i Ostrowie Wlkp., gdzie otrzymały pomoc medyczną. Obecni na miejscu zdarzenia strażacy zajęli się usuwaniem pozostałych zagrażających gałęzi z drzew, znajdujących się w parku przylegającym do szkoły.

Przedstawiciel straży wydał władzom gminy zalecenie dotyczące przeprowadzenia opinii dendrologicznej w celu określenia stanu zdrowotnego i technicznego drzew.

Zastępca wójta wielkopolskiej gminy Ceków Janusz Frątczak zapewnił PAP, że wytyczne straży zostaną wykonane. "Regularnie, co roku robimy prace pielęgnacyjne i korekty drzew pod kątem występowania posuszu w koronie drzew. Dwa miesiące temu taki zabieg był wykonany i wszystkie suche gałęzie zostały usunięte" - powiedział.

źr. wPolsce24 za PSP Kalisz, PAP (Ewa Bąkowska)

Polska

Koszmar w Warszawie. Śmierć dziecka w rodzinie zastępczej. Było tam zaledwie kilka dni

opublikowano:
MK7_bplz_18_04_rrr_IMG_4304.webp
Tragedia w Warszawie. Nie żyje kilkumiesięczny chłopiec (fot. Fratria)
Ta historia nigdy nie powinna się wydarzyć. Trzymiesięczny Oskar umarł kilka dni po tym, jak został umieszczony w rodzinie zastępczej. Matka chłopca trafiła do więzienia za... niezapłacone mandaty.
Polska

"Prezydencja widmo" - jaki jest największy sukces polskiego przewodnictwa w UE? Rząd częstował jabłkami

opublikowano:
videoframe_114873.webp
Z końcem czerwca kończy się polska prezydencja w Unii Europejskiej. Z tej okazji Wiadomości wPolsce24 przypomniały zapowiedzi premiera Donalda Tuska, gdy się zaczynała pół roku temu. A podsumowanie? No cóż, nie bardzo jest co podsumowywać.
Polska

Karol Nawrocki nie chce zwlekać. Wiemy, jak będzie wyglądał pierwszy dzień jego prezydentury!

opublikowano:
mid-25622149.webp
Karol Nawrocki w Pultusku (Fot. PAP/Piotr Nowak)
Karol Nawrocki powiedział w niedzielę, że dzień po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta RP wystąpi z pierwszymi inicjatywami. Zapewnił, że nie będzie zwlekał z realizacją swojego planu.
Polska

Chcą zamordować Karola Nawrockiego. Narasta agresja wobec prezydenta-elekta

opublikowano:
1974291_4.webp
Grożą śmiercią Karolowi Nawrockiemu (fot. wPolsce24)
Już w kampanii rozkręcali spirale hejtu i nienawiści. Przy pomocy portalu Onet z niemieckim kapitałem atakowali manipulacjami, półprawdami i kompletnymi kłamstwami. Celem ataku był Karol Nawrocki i jego rodzina.
Polska

Smutny rechot historii. Zapłacimy Niemcom miliony za sprzęt wojskowy

opublikowano:
1974303_5.webp
Zapłacimy Niemcom, za sprzęt wojskowy (fot. w Polsce24)
Po pół roku bezbarwnej i całkowicie biernej prezydencji Polski w Unii Europejskiej, rzecznik rządu, Adam Szłapka, ogłosił jej sukcesem program SAFE. Projekt, który de facto tworzy monopol niemieckich i francuskich firm zbrojeniowych kosztem reszty Europy, w tym Polski.
Polska

Niesamowite, jak Tusk zmarnował pół roku

opublikowano:
1974320_5.webp
Tusk nie zrobił podczas prezydencji nic, by zatrzymać napływ migrantów i wycofać się z paktu migracyjnego (fot. wPolsce24)
Pół roku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej właśnie dobiega końca. Co na tym zyskaliśmy? Wygląda na to, że przede wszystkim nielegalnych imigrantów. Czas, który mógł zostać poświęcony na sprzeciw wobec np. paktu migracyjnego został zmarnowany, choć premier Donald Tusk twierdzi, że jest inaczej.