Polska

Kompromitacja Tuska. Obiecał przepisy, które dawno wprowadził PiS!

opublikowano:
Tusk uciekł.webp
Czy to już koniec politycznej kariery Donalda Tuska? (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Premier Donald Tusk obiecał właśnie szereg ułatwień dla przedsiębiorców i zwykłych ludzi. Wśród nich na przykład wprowadzenie tzw. zasady milczącego załatwienia spraw. Problem w tym, że zasada ta obowiązuje w polskim prawie od 2017 roku. Wprowadził ją rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać – maksyma wygłoszoną podczas kolacji w Sowie przez Radosława Sikorskiego zdaje się być mottem rządu Donalda Tuska. Ze „100 konkretów”, obiecanych w czasie kampanii wyborczej w 2023 roku nie zrealizowano nawet jednej piątej, a Tusk znowu obiecuje. Tym razem chce ułatwiać życie zwykłym obywatelom i przedsiębiorcom, przy okazji kompromitując siebie i swój gabinet. 

Obietnica Tuska

- Wprowadzimy zasadę milczącego załatwienia sprawy – jeśli urząd nie odpowie w wyznaczonym terminie, wniosek obywatela będzie uznany za rozpatrzony pozytywnie – zapowiedział we środę Donald Tusk. - Koniec z czekaniem w nieskończoność na decyzje w prostych sprawach, jak np. posadzenie drzewa na własnej działce – dodał.

Ten przepis dawno działa

O co chodziło premierowi z „posadzeniem drzewa na własnej działce” nie wiadomo. Nie ma bowiem przepisów, które wymagałyby tutaj jakichś szczególnych zezwoleń czy pliku dokumentów.

Nie trzeba też wprowadzać zasady milczącego załatwienia sprawy – została ona bowiem wprowadzona nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego z 2017, a więc w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości. Zasada, którą obiecał Tusk a która od dawna działa jest uregulowana w rozdziale 8A k.p.a. Polega ona na tym, że jeśli organ administracji publicznej nie wyda decyzji lub postanowienia kończącego postępowanie w określonym terminie (zwykle miesiąc), lub nie wniesie sprzeciwu w drodze decyzji, sprawę uznaje się za załatwioną w sposób w całości uwzględniający żądanie strony. Taka forma załatwienia sprawy jest korzystna dla ludzi, ponieważ przyspiesza postępowanie i przeciwdziała bezczynności organów administracji.

 

źr. wPolsce24

 

Polska

Chcą zamordować Karola Nawrockiego. Narasta agresja wobec prezydenta-elekta

opublikowano:
1974291_4.webp
Grożą śmiercią Karolowi Nawrockiemu (fot. wPolsce24)
Już w kampanii rozkręcali spirale hejtu i nienawiści. Przy pomocy portalu Onet z niemieckim kapitałem atakowali manipulacjami, półprawdami i kompletnymi kłamstwami. Celem ataku był Karol Nawrocki i jego rodzina.
Polska

Smutny rechot historii. Zapłacimy Niemcom miliony za sprzęt wojskowy

opublikowano:
1974303_5.webp
Zapłacimy Niemcom, za sprzęt wojskowy (fot. w Polsce24)
Po pół roku bezbarwnej i całkowicie biernej prezydencji Polski w Unii Europejskiej, rzecznik rządu, Adam Szłapka, ogłosił jej sukcesem program SAFE. Projekt, który de facto tworzy monopol niemieckich i francuskich firm zbrojeniowych kosztem reszty Europy, w tym Polski.
Polska

Niesamowite, jak Tusk zmarnował pół roku

opublikowano:
1974320_5.webp
Tusk nie zrobił podczas prezydencji nic, by zatrzymać napływ migrantów i wycofać się z paktu migracyjnego (fot. wPolsce24)
Pół roku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej właśnie dobiega końca. Co na tym zyskaliśmy? Wygląda na to, że przede wszystkim nielegalnych imigrantów. Czas, który mógł zostać poświęcony na sprzeciw wobec np. paktu migracyjnego został zmarnowany, choć premier Donald Tusk twierdzi, że jest inaczej.
Polska

Ta dziewczyna, to córka jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Teraz wkracza do polityki

opublikowano:
1975349_6.webp
Julia Błaszczak chce iść w ślady ojca? (fot. wPolsce24)
Jej ojciec uważany jest za jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Część polityków PiS, to właśnie w nim upatruje następcy prezesa partii. Czy kariera polityczna Julii Błaszczak, córki byłego wicepremiera i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, będzie równie imponująca?
Polska

Migranci zalewają Polskę. Już wydajemy na nich miliony złotych

opublikowano:
1975431_6.webp
Ile kosztuje nas utrzymanie migrantów? (fot. wPolsce24)
W Polsce powstają kolejne centra integracji cudzoziemców i przyjmują, nie tak jak wcześniej planowano, Ukraińców szukających schronienia przed wojną, a nielegalnych przybyszów z Azji i Afryki. Na utrzymanie tych miejsc przeznaczane są ogromne środki finansowe. Przykładem niech będzie Centrum Integracji Cudzoziemców w Katowicach, którego budżet to aż 27 milionów złotych.
Polska

Szokujące ustalenia. Nawet wiceminister sprawiedliwości przyznała, że matka Oskarka nie musiała trafić do więzienia

opublikowano:
mid-25625369.webp
Minister Ejchart przyznała, że matka Oskara nie musiała trafić do więzienia (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Bezduszność państwa w pełnej krasie. Podczas dzisiejszego posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart przyznała, że matka 4-miesięcznego Oskarka, który zmarł po oddaniu go do rodziny zastępczej nie musiała odbywać kary więzienia.