Trzaskowski: "Zabezpieczymy też zachodnią granicę jeśli trzeba". Ale nie trzeba, bo granicy pilnuje polizei!

Trzaskowski, zapytany na konferencji w Warszawie, w jaki sposób Polska zamierza nie wdrożyć unijnego paktu migracyjnego, odpowiedział, że "dziś żaden pakt migracyjny nie będzie obowiązywał w Polsce, bo myśmy już swoje zrobili".
"Jeśli Komisja Europejska będzie próbowała wprowadzić jakiekolwiek finansowe obciążenia na Polskę za nieprzyjmowanie innych uchodźców, my jasno powiemy, że w takim razie UE powinna nam zapłacić za wszystkich Ukraińców, których przyjęliśmy w Polsce" - powiedział kandydat KO na prezydenta. "Na pewno pakt migracyjny nie wejdzie w takiej formie. Ja będę też gwarantem" - zadeklarował.
Rafał Trzaskowski ani jego obóz polityczny raczej nie słyną z wyjątkowo twardej polityki wobec zarządzeń Brukseli, a Komisja Europejska już kilka razy jasno zapowiedziała, że przyjęcie przez Polskę uchodźców z Ukrainy nie będzie żadną przesłanką do wyłączenia naszego kraju z mechanizmów przyjętych w pakcie migracyjnym.
Na pytanie, czy jest za wprowadzeniem kontroli na granicy polsko-niemieckiej, by zapobiec napływowi migrantów przedostających się z Niemiec, Trzaskowski odparł, że "jeśli pojawiłby się jakikolwiek problem, że migranci przekraczaliby granicę w drugą stronę, to granica zostanie zamknięta" - powiedział Trzaskowski. "Jeśli będzie taka konieczność, zabezpieczymy również granicę zachodnią" - zapewnił. Dodał, że "nie będziemy przyjmować żadnych uchodźców ani ze wschodu, ani z zachodu, bo zrobiliśmy swoje".
Tymczasem pojawiło się świeże zdjęcie z Lubieszyna, gdzie w miejscu polskiej Straży Granicznej, po polskiej stronie granicy, stoi niemiecki radiowóz Polizei. Można zapytać, czy Trzaskowski uważa, że dziś granicy zachodniej nie trzeba zabezpieczać, bo zabezpieczy ją niemiecka policja? Kiedyś mówił, że CPK nie trzeba budować, bo lotnisko jest w Berlinie. To może tak samo myśli w przypadku niemieckiej granicy?
źr. wPolsce24 za PAP/X Aleksandra Fedorska