Trump zmieni decyzję Bidena w sprawie czipów? "Regulacje mogą zostać zniesione przez nową ekipę w Waszyngtonie"
Ogłoszona przez resort handlu decyzja dotycząca ograniczeń w eksporcie zaawansowanych czipów GPU do wszystkich państw spoza 18 "kluczowych sojuszników" USA wywołała krytykę zarówno Unii Europejskiej, stowarzyszeń branży półprzewodników, jak i największego ich producenta, firmy NVIDIA. Wejście w życie nowych zasad nie jest jednak jeszcze przesądzone, a ostatecznie o ich wdrożeniu zdecyduje już administracja Donalda Trumpa.
Wedle opublikowanych zasad, większość zawartych w dokumencie postanowień będzie obowiązywać od 15 maja 2025 r., a inna część - od 2026. Do tego czasu zainteresowane podmioty mogą zgłaszać komentarze i uwagi do reguł.
Co zrobi Trump?
Część ekspertów uspokaja i wskazuje na to, iż nie jest jasne, jak do sprawy podejdzie nowa administracja USA. To podczas pierwszej prezydentury Donalda Trumpa wprowadzono pierwsze restrykcje na eksport wrażliwych technologii do Chin, które są głównym przedmiotem ograniczeń.
Jednak wybrani przez Trumpa kluczowi doradcy w obszarze AI, wspólnik Elona Muska David Sacks i pochodzący z Indii przedsiębiorca Sriram Krishnan, są zwolennikami zdecydowanej liberalizacji reguł wokół sztucznej inteligencji, a sam Trump zapowiedział zniesienie głównych rozporządzeń prezydenta Joe Bidena dotyczących AI.
Według Jonathana Kewleya, cytowanego przez BBC szefa firmy prawniczej Clifford Chance (znanej i w Polsce ze swojej aktywności) zajmującej się m. in. zagadnieniami technologicznymi, to wskazuje na dużą szansę, że także najnowsze regulacje mogą zostać zniesione przez nową ekipę w Waszyngtonie. O zmiany niemal na pewno będą zabiegać największe amerykańskie koncerny, w tym NVIDIA, które skrytykowały zaproponowane zasady jako przeciwskuteczne i wprowadzone z pośpiechem.
- Nowe przepisy grożą niezamierzonymi i trwałymi szkodami dla amerykańskiej gospodarki i globalnej konkurencyjności w dziedzinie półprzewodników i sztucznej inteligencji, ponieważ oddają strategiczne rynki naszym konkurentom. Stawka jest wysoka, a czas napięty. Jesteśmy gotowi współpracować z liderami w Waszyngtonie, aby wytyczyć ścieżkę naprzód, która ochroni bezpieczeństwo narodowe, a jednocześnie pozwoli nam robić to, co Ameryka robi najlepiej, czyli konkurować i wygrywać globalnie - napisało w oświadczeniu główne stowarzyszenie firm z branży, Semiconductor Industry Association (SIA).
Polska państwem drugiej kategorii
Ogłoszone przez administrację Bidena ograniczenia na zakup GPU mają również szereg furtek umożliwiających zwiększenie ich importu. Nowe zasady dzielą kraje świata na trzy kategorie: 18 "kluczowych sojuszników", których restrykcje nie obowiązują, ponad 120 innych krajów (w tym Polska), które według standardowych zasad będą mogły sprowadzać 50 tys. GPU rocznie, a także kraje budzące obawy (m.in. Chiny i Rosja), gdzie obowiązuje embargo.
Nie jest do końca jasne, jakie były kryteria wyboru "kluczowych sojuszników", ani Biały Dom - ani ministerstwo handlu nie odpowiedziało na pytania PAP w tej sprawie - to komunikat Białego Domu mówi w tym kontekście o "państwach posiadających solidne systemy ochrony technologii i ekosystemy technologiczne dostosowane do interesów bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych" i niskim ryzyku reeksportowania wysyłanych czipów do Chin i innych rywali Ameryki.
źr. wPolsce24 za PAP/X