Trump uchylił sankcje dla Polski dzięki Nawrockiemu?
Jak poinformował Karol Nawrocki, to efekt m.in jego rozmów z prezydentem USA i amerykańskimi kongresmenami.
- Rozmowy, które odbyłem w USA dotyczyły między innymi zniesienia restrykcji na dostawy nowoczesnych mikrochipów do Polski. Oto, dlaczego Polska jest w drugim koszyku tych państw, pytałem kongresmenów i sekretarzy/ Ta rzecz powinna zostać zmieniona. A dziś proszę, znakomita informacja dla Polek i Polaków - powiedział Karol Nawrocki.
Z racji tego, że do porażki nikt się nie przyznaje, a sukces ma zazwyczaj wielu ojców, zasługi w tym zakresie próbują sobie przypisać ministrowie rządu Donalda Tuska. Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przekonywał na kongresie w Poznaniu, że to efekt pracy m.in. jego resortu.
Brzmi to dość osobliwie, jeżeli weźmiemy pod uwagę ostatnie doniesienia o alarmujących listach kierowanych przez amerykańskich kongresmenów do Brukseli w związku z łamaniem prawa w Polsce przez obecną ekipę rządzącą.
Wątpliwości, kto jest prawdziwym ojcem tego sukcesu rozwija w rozmowie z telewizją wPolsce24 poseł PiS Arkadiusz Mularczyk:
- To pokazuje, że Karol Nawrocki, nie będąc jeszcze prezydentem Polski, działa na rzecz państwa polskiego i ściąga te sankcje, które administracja Bidena nałożyła na Polskę. Nie wiedzieć w sumie dlaczego, przecież Polska jest ramowym krajem, flankowym krajem NATO i na nas opiera się bezpieczeństwo NATO. A z drugiej strony, dla porównania, pan Trzaskowski, który był ministrem, europosłem, prezydentem Warszawy, będąc w opozycji, zabiegał w Parlamencie Europejskim i w Komisji Europejskiej, żeby Polska nie dostała środków z KPO. To taka różnica, że tamci będąc w opozycji zabiegali o to, żeby Polska nie dostała środków unijnych, a Karol Nawrocki, nie będąc jeszcze prezydentem, zabiega o to, żeby pozycja Polski uległa wzmocnieniu, bo niewątpliwie żyjemy w czasach rewolucji cyfrowej, a rozwój sztucznej inteligencji po prostu zmieni świat - wyjaśnił Mularczyk.
Całość rozmowy w materiale wideo.
źr. wPolsce24