Lenistwo czy ignorancja? Nie uwierzysz, jak rząd Tuska postanowił odpowiedzieć na weto ws. ustawy o kryptowalutach

Po posiedzeniu Rady Ministrów Adam Szłapka poinformował, że rząd przyjął projekt regulujący funkcjonowanie rynku kryptowalut. Uwagę mediów przykuł jednak fakt, że jest to ten sam dokument, który prezydent Karol Nawrocki zawetował zaledwie kilka tygodni wcześniej. Mimo to rząd zdecydował się ponownie uruchomić prace nad ustawą.
Podczas rozmowy z reporterem RMF FM rzecznika rządu zapytano, skąd decyzja o ponownym procedowaniu ustawy w identycznym brzmieniu. Szłapka potwierdził, że projekt nie został zmieniony ani o przecinek. Zaznaczył jednocześnie, że ustawa ma kluczowe znaczenie, ponieważ wdraża unijne przepisy MiCA i przekazuje nadzór nad rynkiem kryptowalut Komisji Nadzoru Finansowego.
Wcześniejsze weto prezydenta uzasadniano m.in. obawami dotyczącymi wolności obywatelskich, ryzyka nadmiernych uprawnień rządu oraz zbyt rozbudowanej treści ustawy. Krytykowano przede wszystkim możliwość blokowania stron internetowych firm działających w branży krypto oraz fakt, że projekt liczy ponad 100 stron, podczas gdy podobne regulacje w innych krajach europejskich są znacznie krótsze.
Mimo tych zastrzeżeń rząd uznał, że projekt wymaga jedynie ponownego, pełnego procesu legislacyjnego, a nie poprawek. Szłapka przekonywał, że tym razem prezydent otrzyma komplet informacji i będzie mógł podjąć decyzję „w oparciu o pełną wiedzę”.
Po zawetowaniu dokumentu premier Donald Tusk podczas niejawnej części obrad Sejmu miał przedstawić parlamentarzystom dodatkowe dane dotyczące bezpieczeństwa państwa. Według tych informacji zagraniczne służby, w tym rosyjskie, wykorzystują kryptowaluty do finansowania działań dywersyjnych, propagandowych i sabotażowych. To właśnie te argumenty stały się politycznym tłem dla ponownego złożenia niezmienionego projektu ustawy.
Źr.wPolsce24 za RMF24











