Szefowa klubu Lewicy „pracowała” leżąc w wannie. Zarobiła tam już prawie 130 tysięcy!

Posłanka Anna Maria Żukowska uczestniczyła w posiedzeniu KRS wylegując się w wannie. Nie wyłączyła nawet kamerki, dzięki czemu inni członkowie Rady mogli podziwiać jej niebywałe wręcz zaangażowanie w pracę i szacunek dla współpracowników.
Trzeba było ocenzurować
W związku z zachowaniem Żukowskiej nagranie z posiedzenia KRS zostało ocenzurowane. Zamiast mokrej posłanki Polacy widzą planszę „Fragment usunięty na podstawie zarządzenia Przewodniczącego KRS” z wyjaśnieniem, że chodzi o minuty, w których posłanka postanowiła prezentować publicznie swoją łazienkę i siebie w wannie.
Bojkotują i nie uznają, ale pieniądze chętnie biorą
Warto przypomnieć, że Lewica, podobnie jak inne partie koalicji 13 grudnia, nie uznają legalnie działającej KRS. Dla nich jest to neo-KRS, która nie ma żadnych uprawnień, ponieważ została wadliwie wybrana. Nie przeszkadza to jednak politykom koalicji zasiadać (albo zalegać w wannie) w KRS i pobierać z tego tytułu tłustych wynagrodzeń.
Według „Super Expressu”, który przyjrzał się zarobkom w Radzie, w tej kadencji Sejmu (dane na kwiecień) Anna Maria Żukowska zarobiła w „nielegalnej” i totalnie lekceważonej przez nią instytucji już ponad 128 tysięcy złotych.
"Marat też pracował z wanny"
Żukowska nie przeprosiła za swoje zachowanie. W rozmowie na portalu X stwierdziła za to, że „Marat (Jean-Paul Marat, jedna z najkrwawszych postaci Rewolucji Francuskiej – red.) też pracował z wanny”.
źr. wPolsce24 za X/gromotapl