Polska

Znowu groza na uczelni. Pobudzony student z zakrwawioną głową i nękana kobieta

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-05-20 171637
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie studenta, który miał nękać kobietę. (fot.Fratria/Liudmyla Kazakova)
Na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu miały miejsce niepokojące sceny. W budynku pojawił się pobudzony młody mężczyzna. Mimo że miał widoczne obrażenia głowy, odmówił udzielenia sobie pomocy. Przed pojawieniem się na uczelni, mężczyzna miał uporczywie nękać kobietę, a wątek ten bada już policja.

We wtorek około godziny 9:30 na zajęciach w budynku Collegium Maius przy ul. Fredry w Poznaniu pojawił się student, który miał widoczne obrażenia głowy. Mężczyzna otrzymał propozycję udzielenia mu pomocy, ale odmówił. Zachowanie studenta zaniepokoiło obecne na miejscu osoby, które postanowiły wezwać policję i karetkę pogotowia.

Według informacji przekazanych przez policję student był pobudzony i zachowywał się nielogicznie. Jak poinformował podkom. Łukasz Paterski, funkcjonariusze z Komisariatu Policji na Starym Mieście w Poznaniu przyjęli zawiadomienia dotyczącego uporczywego nękania jednej z kobiet przez tego mężczyznę. Dodał, że student trafił na oddział zamknięty szpitala HCP, a o jego dalszym losie zadecyduje prokuratura. Policjanci prowadza czynności w sprawie incydentu na terenie uczelni, a także sprawdzają, czy rzeczywiście student dopuścił się nękania kobiety.

Komunikat w tej sprawie opublikowało biuro prasowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

- Fakty są następujące: dziś o godz. 9:30 w budynku na zajęciach pojawiła się osoba tam studiująca, z widocznymi obrażeniami. Ponieważ odmawiała udzielenia sobie pomocy, na miejscu pojawiła się policja oraz wezwano karetkę pogotowia. Około 10:30 osoba poszkodowana została zabrana przez zespół karetki pogotowia. Nikt postronny nie ucierpiał, nie było żadnej ewakuacji budynku – przekazano.

źr. wPolsce24 za FB/ Biuro Prasowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu/ RMF FM

Polska

Ziobro spotkał się z Orbanem. Wiemy, o czym rozmawiali

opublikowano:
Zbigniew Ziobro – były minister sprawiedliwości chwali Viktora Orbána i krytykuje rząd Donalda Tuska.
Zbigniew Ziobro – były minister sprawiedliwości chwali Viktora Orbána i krytykuje rząd Donalda Tuska (fot.Fratria/Andrzej Wiktor)
Zbigniew Ziobro spotkał się w czwartek w Budapeszcie z Viktorem Orbanem. Były minister sprawiedliwości w mediach społecznościowych podzielił się krótką relacją z tego wydarzenia.
Polska

Prezydencki minister o relacjach z Ukrainą: O pomoc Polski trzeba zabiegać

opublikowano:
Marcin Przydacz komentuje relacje prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego
– Polska udzieliła Ukrainie ogromnego wsparcia w czasie wojny. Ale teraz trzeba przywrócić równowagę we wzajemnych stosunkach i szacunek dla polskich interesów – podkreślił Marcin Przydacz w programie Rozmowa Wikły na antenie wPolsce24.
Polska

Kapitan Anna Michalska bez wsparcia swoich kolegów w Straży Granicznej. “Nie odnosimy się do tej kwestii”

opublikowano:
annamichalska
Aktor Piotr Zelt nie usłyszy ostatecznego wyroku w głośnej sprawie o zniesławienie byłej rzeczniczki prasowej Komendanta Głównego Straży Granicznej, kpt. Anny Michalskiej. Jak ustalił dziennikarz Telewizji wPolsce24 Samuel Pereira, prokuratura – na polecenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka – wycofała apelację od wyroku uniewinniającego aktora. Poprosiliśmy - kilkakrotnie - SG o komentarz w tej sprawie. Niestety, reakcja aktualnych decydentów w SG w tej sprawie zdumiewa.
Polska

Dziennikarz zadzwonił do rzecznika Straży Granicznej w programie na żywo. Zdumiewające zachowanie

opublikowano:
Stopklatka pokazująca Samuela Pereirę w programie omawiającym porzucenie przez obecny polski rząd byłej rzeczniczki Straży Granicznej, Anny Michalskiej, w jej walce o dobre imię.
(fot. screen wPolsce24)
Ludzie Tuska porzucili kapitan Annę Michalską, byłą Rzecznik Straży Granicznej w jej walce o dobre imię. Zaatakowana przez patocelebrytów funkcjonariuszka nie może liczyć na wsparcie władzy, bo ta jest politycznym beneficjentem zachowań tych, którzy zniesławiali Michalską. Dlaczego jednak swojej koleżanki nie bronią dziś nawet przedstawiciele Straży Granicznej, którzy nie chcą zająć w jej sprawie żadnego stanowiska?