Polska

Gdzie oni szukają swoich autorytetów? Pod celą? Słynna opiekunka pana Jerzego to osoba karana, i to nie raz!

opublikowano:
prison-553836_1280
Miejsce, w którym przeciwnicy Karola Nawrockiego szukali w kampanii "wiarygodnych" świadków (Fot. Pixabay)
Anna Kanigowska, była opiekunka Jerzego Ż. oraz informatorka portalu Onet, okazuje się osobą wielokrotnie karaną za oszustwa i fałszowanie dokumentów. Jak ustaliły redakcje niezalezna.pl i Telewizja Republika w ramach dziennikarskiego śledztwa, kobieta ma na koncie więcej niż jeden wyrok skazujący, a wbrew wcześniejszym zapewnieniom sądu – żaden z nich nie został prawomocnie zatarty.

Oznacza to, że w świetle prawa Kanigowska nadal jest osobą karaną. Co więcej, dziennikarze potwierdzili, że odbywała karę pozbawienia wolności w jednym z zakładów karnych.

Pierwszy znany wyrok zapadł w sprawie o sygnaturze II K 794/15 przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe. Dotyczył przestępstw z artykułów 286 § 1 oraz 270 § 1 kodeksu karnego, czyli oszustwa oraz posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. Kanigowska została wówczas skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Początkowo sąd informował, że to skazanie uległo zatarciu, jednak po ponownej weryfikacji okazało się, że była to pomyłka wynikająca z błędnego wpisu w systemie informatycznym.

Kolejny wyrok, również za oszustwa i fałszerstwa, zapadł w sprawie o sygnaturze II K 728/17. W tym przypadku kobieta otrzymała dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, grzywnę oraz obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody.

Zatrudniają przestępców do opieki w DPS-ach. Bo można...

Pomimo przeszłości kryminalnej, Kanigowska przez pewien czas pracowała na zlecenie gdańskiej opieki społecznej jako opiekunka – wykonywała usługi w ramach współpracy z Polskim Komitetem Pomocy Społecznej. Gdy sprawa jej karalności wyszła na jaw, organizacja zasłoniła się przepisami RODO i początkowo odmówiła komentarza.

Ostatecznie, według relacji samej Kanigowskiej, została zwolniona z powodu udzielenia wywiadu Onetowi. Z kolei Urząd Miasta Gdańska poinformował, że w ramach konkursów na zadania publiczne realizowane przez organizacje pozarządowe, obowiązujące przepisy nie nakładają obowiązku przedstawiania zaświadczenia o niekaralności.

Nagła sława opiekunki

Kanigowska zdobyła rozgłos, gdy udzieliła wywiadu Onetowi, opowiadając o kulisach opieki nad Jerzym Ż., seniorem, który przepisał swoje mieszkanie na obecnego prezydenta-elekta Karola Nawrockiego. W rozmowie opisała rzekomo trudne warunki życia Jerzego Ż. oraz to, że jako pierwsza odkryła dokumenty świadczące o przekazaniu mieszkania Nawrockiemu w zamian za opiekę.

Twierdziła także, że to dzięki jej interwencji senior trafił do Domu Pomocy Społecznej, mimo że nie wyrażał na to zgody. Te sensacyjne wypowiedzi były później wielokrotnie powielane przez inne media, które – jak zauważają autorzy śledztwa – nie zadały sobie jednak trudu, by sprawdzić wiarygodność Kanigowskiej. 

Kolejny wielki autorytet z kampanii Trzaskowskiego

Przypomnijmy, że była opiekunka to nie jedyny świadek o bardzo wątpliwej reputacji, którego słowa stały się bazą brudnej kampanii wymierzonej w Karola Nawrockiego. Drugim był Jacek Murański, na którego "autorytecie" oparł się sam premier Donald Tusk. Skazany kiedyś za pobicie, patostreamer, uczestnik dziwnych "gal walki" i słynący z rynsztokowych zachowań Murański sugerował związki Nawrockiego z przestępcami. Ochoczo zacytował jego słowa Tusk, czym według znacznej części opinii publicznej skompromitował urząd Prezesa Rady Ministrów. 

źr. wPolsce24 za niezalezna.pl

Studio Magdaleny Ogórek

Aukcja obozowych pamiątek, upokarzanie kibiców i sabotaż na torach. O czym naprawdę była ta gorąca debata?

opublikowano:
Magdalena Ogóek w studiu programu telewizyjnego
Niemiecka aukcja artefaktów ofiar obozów koncentracyjnych, upokarzające kontrole kibiców na Stadionie Narodowym, domniemany sabotaż na torach kolejowych, spory o energię i rolnictwo oraz sprzeczka o uhonorowanie żołnierza Mateusza Sitka – ta dyskusja była emocjonalna od pierwszej do ostatniej minuty. Zobacz wideo, w którym politycy i komentatorzy ścierają się o pamięć, bezpieczeństwo, godność i przyszłość Polski.
Polska

Eksplozja na torach. Próbowano wykoleić pociąg pod Garwolinem?

opublikowano:
Sabotaż na torach pod Garwolinem. Tory uszkodzono za pomocą eksplozji. Na miejscu był Rafał Jarząbek
Sabotaż na torach pod Garwolinem (fot. wPolsce24)
W niedzielę rano maszynista jednego z pociągów zauważył nieprawidłowości na torach w okolicach miejscowości Życzyn w powiecie garwolińskim. Jak potwierdziła policja, doszło tam do uszkodzenia fragmentu szyny, co doprowadziło do zatrzymania składu. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Polska

Ważna zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o program PiS

opublikowano:
Jarosław Kaczyński podczas spotkania z Polakami. Odwiedził Kwidzyn i Elbląg i zapowiada dalsze podróże po Polsce
Jarosław Kaczyński podczas spotkania z Polakami (fot. wPolsce24)
Gdy obecny rząd skupia się na nienawiści i prześladowaniu poprzedników, jego polityczni konkurenci w tym czasie próbują myśleć o przyszłości Polski. Prezes PiS już zapowiedział ofensywę i szereg spotkań polityków jego ugrupowania z Polakami i wsłuchiwanie się w głos rodaków, by napisać program wyborczy.
Polska

Co dalej ze Zbigniewem Ziobrą? Polityk zdradza swoje kolejne kroki

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w rozmowie z Emilią Wierzbicki i Wojtkiem Biedroniem
Zbigniew Ziobro w rozmowie z Emilią Wierzbicki i Wojciechem Biedroniem (fot. wPolsce24)
Dziennikarze telewizji wPolsce24 Emilia Wierzbicki i Wojciech Biedroń udali się do Budapesztu, gdzie spotkali się z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Polska

Służby zajmują się opozycją, a nie rosyjską dywersją! Porażające kulisy ataku na polskie tory

opublikowano:
Nagranie z kanału "wPolsce24" przedstawia polityczną debatę dotyczącą domniemanego aktu dywersji na polskiej kolei, który miał miejsce w pobliżu stacji Mika
(fot. wPolsce24)
Reporter telewizji wPolsce24 rozmawia z Iwoną Kurowską, starosta powiatu garwolińskiego. To ona, jako jedna z pierwszych podała informację o akcie dywersji polskich torach. Niestety, zaatakowali ja przedstawiciele aktualnego obozu rządzącego.
Polska

Tak wygląda 19-latek, który groził polskiemu prezydentowi i pisał do głowy państwa per "Karolku"

opublikowano:
Zatrzymany 19-latek, który groził prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w rękach policji
Tak wygląda człowiek, który w internecie zwraca się do prezydenta per "Karolku" (Fot. policja.pl)
Trzy lata więzienia grożą 19-latkowi, który zamieścił w internecie groźby pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego. Stołeczna policja pokazała dziś zdjęcia mężczyzny. To uczeń szkoły zawodowej, mieszkaniec powiatu otwockiego.