Polska

Samuel Pereira: Czy rząd szykuje skok na Narodowy Bank Polski? Niemiecki dziennikarz radzi Tuskowi, jak „usunąć Glapińskiego i sięgnąć po złoto”

opublikowano:
W najnowszym odcinku programu „Piątka Pereiry” redaktor Samuel Pereira ostrzegał przed możliwą próbą przejęcia kontroli nad Narodowym Bankiem Polskim. Punkt wyjścia dał artykuł niemieckiego dziennikarza Klausa Bachmanna, który miał – jak wskazuje Pereira – „wprost doradzać Donaldowi Tuskowi, jak nielegalnie usunąć Adama Glapińskiego i wykorzystać rezerwy NBP do ratowania budżetu”.

Redaktor Samuel Pereira rozpoczął swój komentarz od mocnego oskarżenia:

Na prokuraturę, sądy, Trybunał Konstytucyjny, KRS już był nacisk. Teraz kolej na Narodowy Bank Polski i polskie złoto? – pytał prowadzący „Piątkę Pereiry”.

Artykuł Klausa Bachmanna

Publicysta przypomniał, że w niemieckich mediach pojawił się tekst autorstwa Klausa Bachmanna, politologa znanego z ostrych opinii wobec polskiej prawicy. Jak wskazał Pereira, Bachmann wprost zasugerował rządowi Donalda Tuska możliwość usunięcia prezesa NBP Adama Glapińskiego i sięgnięcia po rezerwy banku centralnego, aby „załatać dziurę budżetową”.

Bachmann, nazwijmy rzeczy po imieniu, znany z nienawiści do polskiej prawicy, wzywa do zamachu na NBP. Radzi Tuskowi, jak przejąć i oszwabić bank z jego rezerw – stwierdził Pereira.

Według prowadzącego, w artykule pojawiła się sugestia, że środki zgromadzone w NBP – około 260 miliardów złotych – mogłyby zostać wykorzystane do sfinansowania deficytu bez formalnego podnoszenia podatków.

To pomysł polityczny, nie ekonomiczny. Oni wiedzą, że przegrają wybory, więc szukają pieniędzy, które nie kosztują ich poparcia – komentował Pereira.

Historyczny kontekst: „to już było”

Pereira przypomniał, że podobne pomysły pojawiały się już w czasie poprzednich rządów Donalda Tuska. Odwołał się przy tym do ujawnionych w 2014 roku tzw. taśm z rozmowy Marka Belki i Bartłomieja Sienkiewicza.

W nagraniu z lipca 2013 roku ówczesny prezes NBP Marek Belka i minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz rozmawiali o możliwości wykorzystania banku centralnego do finansowania deficytu budżetowego – z politycznym celem niedopuszczenia do zwycięstwa PiS w wyborach.

Celem ministra było niedopuszczenie do zwycięstwa PiS w wyborach, w czym miało pomóc dodrukowanie pieniędzy – przypomniał Pereira.

Belka – jak wynikało z taśm – zgodził się na rozważenie takiego scenariusza, stawiając jednak warunek: dymisję ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz zwiększenie własnej niezależności od Rady Polityki Pieniężnej.

NBP ma konstytucyjny zakaz finansowania deficytu

Na zakończenie programu Pereira zaznaczył, że Konstytucja i ustawa o NBP jednoznacznie zakazują finansowania deficytu budżetowego przez bank centralny.

Belka nie miał prawa kupić od Rostowskiego papierów wartościowych. Tak samo dziś – nikt nie ma prawa sięgać po rezerwy NBP, które są gwarancją stabilności złotego i bezpieczeństwa finansowego Polski – podkreślił.

Publicysta wPolsce24 uznał, że pojawiające się dziś pomysły to „niebezpieczna gra z zaufaniem do państwa”.

Jeśli ktoś próbuje doradzać Tuskowi, jak „obejść prawo”, by sięgnąć po rezerwy NBP, to nie jest to żaden eksperyment, tylko zamach na niezależność polskiej gospodarki – podsumował Pereira.

źr. wPolsce24 

 

Salon Dziennikarski

Trump, Tusk i Ukraina: czy to nowe Monachium czy szansa na pokój?

opublikowano:
Jacek Karnowski w studio telewizji wPolsce24
Czy 28-punktowy plan pokojowy Donalda Trumpa to ratunek dla wyniszczonej wojną Ukrainy, czy nowe Monachium oddające Kremlowi wolną rękę? I czy „pięć przykazań” Donalda Tuska to apel o jedność, czy brutalna pałka na opozycję pod pretekstem wojny? W naszym programie eksperci rozbierają te dwa projekty na czynniki pierwsze i pokazują, jak bardzo stawką jest zarówno suwerenność Ukrainy, jak i kształt polskiej demokracji.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.
Polska

Na miejsce Polaków chcą zatrudniać ludzi z Afryki i z Azji? Trwa drugi dzień strajku w fabrykach Valeo

opublikowano:
W zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach rozpoczął się bezterminowy strajk generalny, w którym uczestniczy około 300 pracowników. Pracownicy odeszli od maszyn, co spowodowało częściowe wstrzymanie produkcji i znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu fabryk. Strajk trwa na wszystkich trzech zmianach: porannej, popołudniowej i nocnej. Protest jest eskalacją sporu zbiorowego trwającego od miesięcy i poprzedziły go m.in. dwugodzinne strajki ostrzegawcze oraz blokady dróg. Związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80 zapowiadają, że protest potrwa aż do osiągnięcia porozumienia z zarządem firmy Valeo.
(fot. materiały przesłane przez strajkujących)
Trwa drugi dzień protestów załogi w zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach. Bezteminowy strajk generalny rozpoczął się 20 listopada, według protestujących uczestniczy w nim około 300 pracowników. Załoga na produkcji odeszła od maszyn, a jak słyszymy od przedstawicieli związków, firma na ich miejsce ściągnęła pracowników biurowych.
Polska

Te praktyki naprawdę szokują! Protestujący w fabrykach Valeo domagają się godnej pracy, a pracodawca nasyła na nich policję

opublikowano:
Relacja ze straju w fabryce Valeo na antenie telewizji wPolsce24.tv
(fot. wPolsce24.tv)
Trwa drugi dzień strajku generalnego w fabrykach Valeo w Małopolsce. Ludzie strajkują, bo - jak twierdzą - wyczerpali już wszystkie inne próby znalezienia rozwiązania swojej tragicznej sytuacji. Tymczasem zarząd nie podejmuje dialogu i wysyła policję do protestujących. Ci mówią wprost: - Dziękujemy, że jest tutaj wasza telewizja, bo już dawno by nas przegoniono i zastraszono!