Polska

Sąd podjął decyzję w głośnej sprawie Stanowskiego. Jest reakcja twórcy Kanału Zero

opublikowano:
Krzysztof Stanowski patrzy poważnie w stronę obiektywu; to jego film o Natalii Janoszek stał się przedmiotem głośnego procesu, w którym zapadł nieprawomocny wyrok nakazujący usunięcie materiału.
Krzysztof Stanowski (fot.Fratria/Liudmyla Skwarczynska)
Nieprawomocny wyrok w głośnej sprawie Natalii Janoszek przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu wywołał natychmiastową medialną burzę. Według doniesień RMF24 sąd nakazał dziennikarzowi usunięcie filmu oraz zasądził zadośćuczynienie, podkreślając naruszenie dóbr osobistych aktorki. Sam Stanowski twierdzi jednak, że werdykt potwierdza jego racje.

Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił nieprawomocny wyrok dotyczący pierwszego materiału Krzysztofa Stanowskiego o Natalii Janoszek, który stał się jednym z najgłośniejszych materiałów internetowych 2023 roku. Według relacji RMF24 sąd miał jednoznacznie stwierdzić, że film naruszał dobra osobiste aktorki, co skutkowało nakazem jego trwałego usunięcia ze wszystkich platform oraz zasądzeniem 20 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Jednocześnie oddalono część roszczeń, a koszty postępowania rozdzielono między strony.

Stanowisko mediów i sądu, przedstawiane m.in. przez RMF24, akcentuje, że twórcy materiału przekroczyli granice dopuszczalnej krytyki. Sąd nie dopatrzył się w działaniach Natalii Janoszek fałszowania dorobku w sposób, jaki wyłaniał się z filmu, a w ustnym uzasadnieniu podkreślono, że osoby publiczne, choć narażone na ostrą krytykę, mają prawo do ochrony swoich dóbr osobistych. Wskazano również, że publikacja materiału wywołała falę hejtu, która miała realny wpływ na sytuację aktorki.

Zupełnie inną interpretację wyroku przedstawił jednak sam Krzysztof Stanowski w swoim obszernym poście w serwisie X. Dziennikarz podkreślił, że jego zdaniem najważniejszym elementem orzeczenia jest brak obowiązku przeprosin. W jego ocenie świadczy to o tym, że sąd nie uznał narracji z filmu za kłamliwą, a wręcz potwierdził, że to Janoszek świadomie kreowała swój wizerunek. Stanowski przyznał, że film rzeczywiście ma zostać usunięty, ale wyraził zdziwienie, że przy braku obowiązku przeprosin nadal nałożono na niego i Kanał Sportowy obowiązek zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 20 tysięcy złotych.

- Widzę tu niekonsekwencję: skoro nie muszę przepraszać, bo nie kłamałem, to nie rozumiem, dlaczego cokolwiek miałoby być usunięte i dlaczego miałbym - do spółki z KS - cokolwiek zapłacić. Moim zdaniem to nie ja ściągnąłem na powódkę falę hejtu, tylko ona sama swoją działalnością. Podejrzewam z kolei, że Natalia Janoszek najbardziej liczyła na przeprosiny, które miałyby świadczyć o tym, że rzekomo kłamałem (a sąd stwierdził, że wcale nie), stąd moje podejrzenie, że odwołają się obie strony - napisał szef Kanału Zero.

W swoim wpisie Stanowski poszedł o krok dalej, wskazując, że z postępowania dowodowego wynikać mają m.in. praktyki aktorki dotyczące kupowania obserwatorów na Instagramie czy nieprawdziwe doniesienia o milionie dolarów otrzymanym za kolację z miliarderem. Jednocześnie zasugerował, że proces utajniono na wniosek drugiej strony, co uniemożliwia mu przytaczanie konkretnych zeznań. W ocenie dziennikarza fala hejtu, o której mówi sąd, nie była skutkiem jego filmu, lecz działań i autopromocji samej Janoszek.

źr.wPolsce24 za RMF24/X-Krzysztof Stanowski

Polska

Jarosław Kaczyński mówi o reporterze telewizji wPolsce24. "To doskonały przykład tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce"

opublikowano:
miesięcznica ok
Pewien dziennikarz niezależnej telewizji został postawiony przed wymiarem sprawiedliwości, dlatego że zadawał pytania podczas demonstracji. Tu demonstracja jest bezczelnie zakłócana. Policja jest, ale nie reaguje. To jest doskonały przykład tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce- mówił Jarosław Kaczyński w czasie obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Przykład kłopotów, jakie ma Szymon Szereda, reporter wPolsce24 posłużył prezesowi PiS do zilustrowania sytuacji w kraju pod rządami Donalda Tuska.
Polska

Wróciła sprawa afery WSI i SKOK Wołomin! Senator Grzegorz Bierecki: "Czekam na przeprosiny"

opublikowano:
 Według senatora Biereckiego, narracja o łapówkach była potrzebna do uderzenia politycznego w polityków PiS i została w pełni wykorzystana przed wyborami w 2023 roku. Działania te były zaplanowanym uderzeniem, którego pierwotnym celem miał być śp. prezydent Lech Kaczyński w celu uniemożliwienia mu reelekcji.
(fot. wPolsce24)
Senator Grzegorz Bierecki komentuje dla wPolsce24 sprawę wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli, który orzekł, iż Piotr Polaszczyk, główny oskarżony w sprawie wyłudzeń miliardów złotych w SKOK Wołomin, składał fałszywe zeznania dotyczące przyjęcia łapówek przez polityków prawicy. Te fałszywe oskarżenia, oczerniające polityków związanych z Prawem i Sprawiedliwością przez lata funkcjonowały przestrzeni publicznej jako pełnoprawne narracje, choć pochodziły z tak mało wiarygodnego źródła.
Polska

To był kluczowy moment rozmowy z Tomem Rosem? Ambasada USA komentuje wywiad dla telewizji wPolsce24

opublikowano:
Ambasador USA Tom Rose w rozmowie z telewizją wPolsce24
Ambasador USA Tom Rose (fot. wPolsce24)
Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie w oficjalnym wpisie na swoim koncie na portalu x.com podkreśliła wagę rozmowy ambasadora USA w Polsce Toma Rose'a z naszą telewizją. Zwrócono uwagę na jeden szczególny cytat.
Polska

Tak dawne służby pomawiały polityków PiS. Ten wyrok mówi wszystko

opublikowano:
Wyrok skazujący Piotra Polaszczyka
Tryumf sprawiedliwości (fot. wPolsce24)
Próba sklejenia polityków Prawa i Sprawiedliwości z aferą Wołomińskiego-Skok była pomysłem obozu obecnej władzy, m.in. w kampanii wyborczej 2023 roku.
Polska

Trwa walka o tytuł najgorszego ministra. Młodzi ludzie wskazują lidera

opublikowano:
Uczniowie swoje wiedzą, Barbarę Nowacką oceniają źle
Uczniowie swoje wiedzą, Barbarę Nowacką oceniają źle (fot. wPolsce24)
Młodzież z organizacji pozarządowej Akcja Uczniowska zwraca się do szefowej MEN jasno i bez niedomówień: Pani minister czas ustąpić. Resort Nowackiej nazywają jedną wielką stajnią Augiasza. Wśród zaniechań ministerstwa wymieniają fiasko tzw. edukacji zdrowotnej i upolitycznienie szkoły. Wprost mówią o zmarnowanych dwóch latach w edukacji.
Polska

Grzegorz Bierecki: To jest afera elity III RP. Oficerowie WSI mieli licencję na okradanie

opublikowano:
Senator Grzegorz Bierecki w rozmowie Wikły na antenie telewizji wPolsce24
Senator Grzegorz Bierecki w rozmowie Wikły (fot. wPolsce24)
Gościem porannej rozmowy Marcina Wikły na antenie telewizji wPolsce24 był senator Grzegorz Bierecki. Senator odniósł się m. in. do kampanii oszczerstw wymierzonej w jego partię i przypisał aferę ze SKOK Wołomin elitom III RP oraz byłym oficerom WSI, którzy mieli "licencję na okradanie."