Polska

Rząd Tuska przyjął projekt ustawy o cenzurze internetu! Zaufani donosiciele mają wskazywać treść do zablokowania

opublikowano:
Tc.webp
Donald Tusk marzy o wprowadzeniu cenzury internetu w Polsce (Fot. Fratria)
Rząd Donalda Tuska pod płaszczykiem walki z dezinformacją i wdrażania unijnego aktu o usługach cyfrowych (DSA) szykuje przepisy, które w praktyce mogą wprowadzić cenzurę w internecie. Kluczowy element ustawy to możliwość natychmiastowego blokowania treści przez tzw. certyfikowane zaufane podmioty.

"Projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz niektórych innych ustaw" jaki zawisł na stronie rządowej gov.pl budzi grozę każdego zwolennika wolności słowa.

"Prokuratorzy, Policja, organy Krajowej Administracji Skarbowej, Straż Graniczna, a także tzw. zaufane podmioty sygnalizujące (instytucje lub organy certyfikowane przez Prezesa UKE) zyskają możliwość wnioskowania o szybkie blokowanie treści naruszających prawo.

Chodzi między innymi o treści dezinformacyjne, pedofilskie, kradzież tożsamości, oszustwa, naruszające prawa autorskie.

Usługobiorca, którego treść zablokowano, będzie mógł wystąpić z wnioskiem o usunięcie ograniczeń, a w razie odmowy – złożyć sprzeciw do sądu"

Nie wiadomo co kryje się po nazwą "zaufane podmioty sygnalizujące", ale można domniemywać, że będą to wszelkie lewicowe i skrajnie lewicowe instytucje na wzór takich organizacji "Nigdy więcej" czy "Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych", który hula sobie w Polsce dalej, mimo, że jego założyciel i prezes Rafał Gaweł jest ukrywającym się w Norwegii skazanym przestępcą. 

Jeśli taki „donosiciel” uzna, że dana treść narusza prawo – platforma internetowa musi ją zablokować. Autorowi treści pozostaje jedynie droga sądowa. Każdy, kto zna polskie realia, wie, że na rozstrzygnięcie będzie czekał latami. Do tego czasu jego materiał pozostanie zablokowany.

Rząd sprzedaje to jako „nowoczesny system ochrony obywateli przed fake newsami i oszustwami”. W rzeczywistości otwiera furtkę do eliminowania niewygodnych opinii.

Tak ma działać mechanizm cenzury:

Nowe kompetencje dostaną urzędy i służby: UKE, KRRiT, UOKiK, Policja, prokuratura, KAS i Straż Graniczna.

„Zaufane podmioty sygnalizujące” – certyfikowane instytucje – będą mogły jednym wnioskiem zablokować dowolny materiał.

Natychmiastowy rygor wykonalności – w pilnych sprawach decyzja będzie obowiązywać od razu, jeszcze przed jakąkolwiek kontrolą sądu.

Użytkownikowi zostaje sąd – a więc wieloletnia batalia prawna o odblokowanie treści.

To nie jest „europejska regulacja”, tylko gotowy model cenzury. Tak właśnie działa system w Rosji czy Turcji – zaczyna się od walki z „nielegalnymi treściami”, a kończy na blokowaniu głosów krytycznych wobec władzy.

Nadzieja w prezydenckim wecie

Jeśli ustawa wejdzie w życie, Polska może stać się krajem, w którym niewygodne treści znikają z sieci w kilka godzin – bez sądu, bez procedury, tylko na podstawie donosów „zaufanych” instytucji. Dlatego cała nadzieja w prezydencie Karolu Nawrockim, że zawetuje te chore przepisy i nie pozwoli na wprowadzenie cenzury rodem z państw autorytarnych.

źr. wPolsce24 za gov.pl

Polska

Śmiałeś się z kota z Afganistanu? Rządowi eksperci twierdzą, że to było... prześladowanie opozycji

opublikowano:
opozycja.webp
Komisja opublikowała pierwszy raport, w którym zajęli się mediami publicznymi (fot. zrzut ekranu z X)
Rządowa komisja wydała cząstkowy raport o działalności mediów publicznych w latach 2015-2023. Znalazło się w nim wiele kuriozalnych przykładów „represji” wobec ówczesnej opozycji.
Polska

Magdalena Ogórek ujawnia! Afrykanie opowiadają o tym, jak brutalnie krzywdzą kobiety [TYLKO DLA DOROSŁYCH]

opublikowano:
imigranci ogórek.webp
Imigranci z Afryki opowiadali o przestępstwach dokonywanych na kobietach (Fot. screen wPolsce24)
W programie „Magdalena Ogórek na linii ognia” dziennikarka wPolsce24 ujawnia wstrząsające nagranie, pokazujące szokujące praktyki Afrykanów wobec kobiet.
Polska

Rządowi eksperci obrażają dziennikarzy. Jarosław Sellin: To ma wzmacniać nienawistników

opublikowano:
sellin ok.webp
To instrument, który ma wzmacniać elektorat nienawistników – komentuje Jarosław Sellin, były wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, komentując słynny już raport o działalności mediów publicznych w latach 2015-2023 sporządzony przez nie mniej słynną rządową komisję, na której czele stoi Sylwia Gregorczyk-Abram, prawniczka, współtwórczyni fundacji Wolne Sądy.
Polska

O co chodzi Tuskowi? Kontrowersyjna kampania w sprawie wojny. „Ucieczkowa histeria”

opublikowano:
Tusk ucieczka.webp
Kampania rządu o zagrożeniach budzi kontrowersje (Fot. PAP/Andrzej Jackowski)
Ministrowie nagrywają filmiki opowiadające, jak spakować plecaki ewakuacyjne. Kancelaria Premiera wypuszcza spot na wypadek kryzysu – wiadomo, że mowa w nim o wojnie. Czy to dobry sposób, by uczulać Polaków na problematykę obrony cywilnej i reagowania kryzysowego?
Polska

Przemysław Czarnek premierem? Pytania o spotkanie i zdjęcie. Poseł PiS: Dobrze, że konklawe się skończyło

opublikowano:
czarnek wpolsce24.webp
Przemysław Czarnek był gościem Emilii Wierzbicki i Wojciecha Biedronia w telewizji wPolsce24 (Fot. screen/wPolsce24)
Prawo i Sprawiedliwość po następnych wyborach może rządzić samodzielnie – powiedział wiceprezes tej partii Przemysław Czarnek na antenie telewizji wPolsce24.
Polska

Wrócił stary Tusk: Policja z bronią gładkolufową na górników i hutników w Sławkowie!

opublikowano:
Zrzut ekranu (62) 2025-09-25_13.35.00.webp
Sceny jak z czasów brutalnych pacyfikacji – tak wyglądał poranek w Sławkowie, gdzie górnicy i hutnicy protestowali przeciwko zalewaniu Polski tanią stalą ze Wschodu. Na pokojowo demonstrujących pracowników polskiego przemysłu ciężkiego nasyłano uzbrojone oddziały policji, wyposażone w broń gładkolufową.