Polska

Tchórzostwo czy pogarda? Rafał Trzaskowski ma gdzieś konserwatywne media

opublikowano:
debata trzaskowski republika.webp
Zamiast Rafała Trzaskowskiego widzowie mogli podziwiać jego sylwetkę wyciętą z kartonu (Fot. screen YT/wPolsce24)
Rafał Trzaskowski nie przyszedł na debatę, która trwa w studio TV Republiki. Nie było go także na wspólnym wydarzeniu wPolsce24, Republiki i TV Trwam w Końskich. Prezydent Warszawy albo boi się trudnych pytań, albo po prostu gardzi ludźmi o konserwatywnych poglądach.

W Warszawie debatują dzisiaj Karol Nawrocki, Sławomir Mentzen, Szymon Hołownia, Krzysztof Stanowski, Adrian Zandberg, Marek Jakubiak, Grzegorz Braun, Marek Woch i Joanna Senyszyn. Nie ma Magdaleny Biejat i przede wszystkim: Rafała Trzaskowskiego. Zamiast prezydenta Warszawy przy mównicy stanęła wycięta z kartonu sylwetka kandydata PO. Postawił ją tam Marek Jakubiak, który tłumaczył, że to symbol tekturowych rządów Platformy Obywatelskiej. 

Prezydent Warszawy nie pojawia się na wydarzeniach organizowanych przez konserwatywne media. Nie było go w Końskich, na wspólnej debacie wPolsce24, Republiki i TV Trwam. Jego sztab nie wpuszcza wPolsce24 i Republiki na wyborcze wiece Trzaskowskiego. W poniedziałek kandydat PO po raz kolejny odmówił konfrontacji z rywalami i nie przyszedł na debatę do Republiki, która transmitowana jest także we wPolsce24.

- Jest moc, jest nastrój. Są media, których robią coś innego, niż podlizywanie się władzy. Nic dziwnego, że Trzaskowski stchórzył. Oj, musi mieć teraz nietęgą minę – skomentował na X publicysta Dawid Wildstein.

źr. wPolsce24

Polska

TAŚMY TUSKA. Mamy kolejne fragmenty rozmów Giertycha z Tuskiem. Kulisy walki o władzę w PO

opublikowano:
1965240_4.webp
Te nagrania mogą i powinny zmieść rząd Donalda Tuska i ostatecznie zakończyć karierę polityczną premiera i jego mecenasa. Telewizja wPolsce24 ujawnia kolejne fragmenty rozmów szefa PO z Romanem Giertychem.
Polska

Karol Nawrocki odebrał zaświadczenie o zwycięstwie w wyborach prezydenckich

opublikowano:
mid-25611576.webp
Prezydent elekt Karol Nawrocki przemawia po odebraniu z rąk przewodniczącego PKW uchwały ws. stwierdzenia wyniku wyborów prezydenckich (fot. PAP/Marcin Obara)
Karol Nawrocki otrzymał z rąk szefa Państwowej Komisji Wyborcze Sylwestra Marciniaka uchwałę PKW w sprawie stwierdzenia wyniku wyboru prezydenta RP. Uroczystość odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie.
Polska

Ryszard Kalisz ucieka przed Polakami. Słychać krzyki: precz z komuną

opublikowano:
1962755_6.webp
Ryszard Kalisz ucieka przed Polakami (fot. wPolsce24)
Nietęgą minę miał dzisiaj podczas wręczenia uchwały PKW Karolowi Nawrockiemu, jej członek Ryszard Kalisz. Choć były minister w rządzie SLD robił wiele, by utrudnić Nawrockiemu zwycięstwo w wyborach - np. głosował w PKW za odebraniem PiS dotacji - teraz musiał pogodzić się z porażką. Polacy jednak nie zapomnieli mu jego zachowania i buńczucznych wypowiedzi.
Polska

Prokurator ujawnia szczegóły brutalnej napaści na 24-letnią Polkę. Wiadomo więcej na temat sprawcy zdarzenia

opublikowano:
1964447_5.webp
(fot. Fratria)
19-letni Wenezuelczyk, który w jednym z toruńskich parków zaatakował 24-letnią Polkę, ma postawiony zarzut usiłowania zabójstwa. Pokrzywdzona Klaudia K. jest w stanie ciężkim w szpitalu. Podejrzany odmówił składania wyjaśnień i nie chciał rozmawiać ze śledczymi - poinformował prokurator Rafał Ruta z toruńskiej Prokuratury Okręgowej.
Polska

To Giertych nagrywał Tuska? Szokująca teoria byłego ministra

opublikowano:
1965267_4.webp
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda na antenie telewizji wPolsce24 zasugerował, że to sam Roman Giertych nagrywał Donalda Tuska podczas prywatnej rozmowy.
Polska

Roman Giertych przyznał się do złamania prawa? "Dałem Staszkowi moje podpisy". Jest zawiadomienie do prokuratury

opublikowano:
przestepstwo.webp
Roman Giertych popełnił przestępstwo? (fot. wPolsce24, x.com)
Już nie tylko pogarda dla wyborców, ale też wyraźne lekceważenie prawa. Jak wynika z kolejnych fragmentów rozmów między Donaldem Tuskiem a Romanem Giertychem, obecny poseł PO miał w 2019 roku przekazać swojemu - dziś już partyjnemu - koledze, Stanisławowi Gawłowskiemu zebrane przez siebie i "na siebie" podpisy wyborców, które umożliwiają rejestrację kandydata.