Tchórzostwo czy pogarda? Rafał Trzaskowski ma gdzieś konserwatywne media

W Warszawie debatują dzisiaj Karol Nawrocki, Sławomir Mentzen, Szymon Hołownia, Krzysztof Stanowski, Adrian Zandberg, Marek Jakubiak, Grzegorz Braun, Marek Woch i Joanna Senyszyn. Nie ma Magdaleny Biejat i przede wszystkim: Rafała Trzaskowskiego. Zamiast prezydenta Warszawy przy mównicy stanęła wycięta z kartonu sylwetka kandydata PO. Postawił ją tam Marek Jakubiak, który tłumaczył, że to symbol tekturowych rządów Platformy Obywatelskiej.
Prezydent Warszawy nie pojawia się na wydarzeniach organizowanych przez konserwatywne media. Nie było go w Końskich, na wspólnej debacie wPolsce24, Republiki i TV Trwam. Jego sztab nie wpuszcza wPolsce24 i Republiki na wyborcze wiece Trzaskowskiego. W poniedziałek kandydat PO po raz kolejny odmówił konfrontacji z rywalami i nie przyszedł na debatę do Republiki, która transmitowana jest także we wPolsce24.
- Jest moc, jest nastrój. Są media, których robią coś innego, niż podlizywanie się władzy. Nic dziwnego, że Trzaskowski stchórzył. Oj, musi mieć teraz nietęgą minę – skomentował na X publicysta Dawid Wildstein.
źr. wPolsce24